Po odprowadzeniu podatku wielkość wpływów netto dla KGHM będzie istotnie mniejsza, co jednak spowoduje także spadek ekspozycji na ryzyko rynkowe spółki. Ponadto wrażliwość ekspozycji spółki na wzrost lub spadki cen miedzi będzie znacznie niższa niż przed podatkiem. Wyjątkiem są tu bardzo wysokie ceny miedzi, kiedy KGHM będzie płacić maksymalną stawkę podatku i krańcowe zmiany wpływów netto będą stałe. Przykładowo, przy cenie miedzi równej 25 tys. złotych za tonę, czyli zbliżonej do obecnych cen rynkowych, spadek ceny miedzi o tysiąc złotych za tonę spowoduje spadek wpływów netto KGHM po opodatkowaniu o 350 mln złotych (70 proc. poziomu przed podatkiem). Gdyby jednak cena miedzi wynosiła 30 tys. złotych za tonę, to analogiczny spadek ceny miedzi prowadziłby do spadku wpływów netto o 303 mln złotych (61?proc. poziomu przed podatkiem). Zatem wrażliwość ekspozycji spółki po opodatkowaniu będzie miała charakter zmienny i zależny od aktualnej ceny miedzi. Ze względu na progresywny charakter podatku wrażliwość ta będzie maleć wraz z rosnącą ceną surowca (wiersze I–J w tabeli).
W rzeczywistości podatek od kopalin wprowadza nowe zmienne do analizy wielkości ekspozycji spółki, mianowicie aktualne ceny miedzi i srebra oraz kurs dolara. Warto zauważyć, że powyższe konsekwencje nie mają związku z podatkiem jako takim, ale zaproponowaną przez Ministerstwo Finansów formułą, zgodnie z którą wysokość podatku zależy w sposób zmienny, progresywny od cen miedzi i srebra notowanych na giełdach oraz kursu dolara amerykańskiego. Przyjęte przez Radę Ministrów rozwiązanie nie jest oczywiście rzadkością i jest jednym z trzech spotykanych na świecie sposobów opodatkowania kopalin. Pozostałe dwa rodzaje podatku od kopalin to podatek od wolumenu, w przypadku którego stopa opodatkowania jest stała i zależy wyłącznie od objętości/masy wydobywanego surowca, lub podatek od zysku przedsiębiorstwa osiąganego dzięki rencie surowcowej. Dość łatwo jednak zauważyć, że zarówno podatek od wolumenu, przychodów jak i podatek od zysku pozostają neutralne w stosunku do wielkości ekspozycji na ryzyko rynkowe, jeżeli są obliczane według stałej stawki, w przeciwieństwie do przyjętej w dotychczasowych, krajowych rozwiązaniach formuły potęgowej kalkulacji kwoty podatku.
Wpływ podatku na skuteczność obecnie stosowanej polityki zabezpieczeń
W świecie bez podatku od kopalin stała wrażliwość ekspozycji na ryzyko rynkowe pozwala dość elastycznie dostosowywać plany płynnościowe i finansowe do faktycznych lub prognozowanych zmian cen metali lub kursu dolara amerykańskiego. Ponadto dzięki stałej wrażliwości ekspozycji KGHM może w sposób czytelny za pomocą instrumentów pochodnych zabezpieczyć pewien minimalny poziom wpływów ze sprzedaży. W ciągu poprzednich dwóch lat KGHM zabezpieczał około 30 proc. sprzedaży miedzi. Przy czym poziom zabezpieczenia był łatwy do określenia, gdyż zależał wyłącznie od nominału zastosowanych do zabezpieczenia instrumentów pochodnych oraz ekspozycji na ryzyko rynkowe spółki. Ponieważ, jak zauważyliśmy, po wprowadzeniu podatku ekspozycja na ryzyko rynkowe w KGHM zmaleje, zatem w efekcie rzeczywisty poziom zabezpieczenia wzrośnie. Ze względu na dynamiczny charakter ekspozycji poziom zabezpieczenia będzie się wahał w zależności od cen metali i kursu dolara amerykańskiego.
Przy zabezpieczeniu instrumentami niesymetrycznymi (np. nabytymi opcjami sprzedaży) wyższy poziom zabezpieczenia oznacza, że w razie spadku cen surowców spółka uzyska prawo do większej rekompensaty (w relacji do ekspozycji) z tytułu rozliczenia instrumentów pochodnych. Niemniej za to prawo spółka płaci premię opcyjną. Istotne zagrożenie kryje się jednak w stosowaniu strategii symetrycznych. W świecie bez podatku kosztem, jaki KGHM ponosił za zabezpieczenie poziomu wpływów przed spadkiem cen za pomocą tej grupy instrumentów, była wartość utraconych korzyści przy wzroście cen metali lub kursu walutowego. Istotna zmiana po wprowadzeniu podatku polega na tym, że na skutek stosowania strategii symetrycznych spółka może ponieść nie tylko koszt utraconych korzyści, ale również rzeczywistą stratę finansową. Stanie się tak, gdy?kwota obciążenia podatkowego zwiększająca się wraz z rosnącymi rynkowymi cenami metali oraz koszt rozliczenia instrumentów pochodnych będą w sumie większe niż wpływy brutto ze sprzedaży.
W celu zobrazowania tego zjawiska posłużymy się przykładem zaprezentowanym w tabeli 1 (wiersze I–J). Załóżmy, że 100 proc. wpływów spółki przed opodatkowaniem jest zabezpieczonych za pomocą ilustracyjnej strategii symetrycznej (korytarza). Załóżmy też, że cena 25 tys. złotych za tonę miedzi jest dolną granicą zabezpieczenia, a wartość 30 tys. złotych za tonę to granica górna. Wówczas spadek ceny miedzi o tysiąc złotych za tonę poniżej dolnego poziomu zabezpieczenia spowoduje zmniejszenie wpływów netto spółki o około 350 mln złotych (wrażliwość ekspozycji równa 70 proc.). Natomiast rekompensata dla spółki z tytułu wykonania instrumentu pochodnego wyniesie 500 mln złotych. (Wrażliwość korytarza na zmianę ceny miedzi jest taka sama jak wrażliwość wpływów brutto i wynosi 100?proc.). A zatem rzeczywisty poziom zabezpieczenia ekspozycji spółki wyniesie 143 proc. (stosunek 500 mln zł/350 mln zł lub 100 proc./70 proc.). W przypadku wzrostu ceny miedzi o tysiąc złotych za tonę powyżej górnego poziomu zabezpieczenia spółka uzyska wpływy netto po opodatkowaniu wyższe o około 303 mln złotych (wrażliwość ekspozycji na poziomie 61 proc.). Natomiast koszt, jaki spółka poniesie z tytułu rozliczenia instrumentu pochodnego, będzie równy 500?mln złotych. Zatem poziom zabezpieczenia w tym wypadku wynosi aż 164 proc. (stosunek 500 mln zł/303 mln zł lub 100 proc./61 proc.). Jednocześnie widać, że spółka będzie miała ujemne przepływy pieniężne netto z tytułu zabezpieczenia w wysokości około 197 mln złotych za każdy wzrost ceny miedzi o tysiąc złotych powyżej górnej granicy zabezpieczenia.
Odnosząc powyższe kalkulacje do obecnego poziomu zabezpieczenia wpływów brutto wynoszącego około 30 proc., widzimy, że rzeczywisty poziom zabezpieczenia dla spadku cen wzrośnie do 43 proc., a dla wzrostu cen do 49 proc. (wiersze K–L w tabeli). Istnieje tutaj wyraźna asymetria zysków i strat dla KGHM wynikająca ze stosowania strategii symetrycznych. Za rekompensatę utraty wpływów na poziomie 43 proc. w przypadku spadku cen miedzi spółka zapłaci mniejszą partycypacją w zyskach w wysokości 49 proc., gdy ceny wzrosną powyżej górnego poziomu zabezpieczenia. Przy zabezpieczeniu wpływów brutto na poziomie około 30 proc. oraz aktualnej wrażliwości ekspozycji równej 60–70 proc. ujemne przepływy pieniężne netto z tytułu zabezpieczenia poniesione na skutek wzrostu cen metali wydają się wciąż hipotetyczne. Jednak przy zwiększeniu poziomu zabezpieczenia wpływów brutto do 70 proc. ryzyko poniesienia straty netto z tytułu zabezpieczenia staje się już realne (wiersze M–N w tabeli). Przy poziomie zabezpieczenia wyższym od 100 proc. dodatnia zależność pomiędzy wysokością zysku spółki a poziomem cen miedzi zostanie odwrócona.