Trzy powody, dla których słabe dane makro nie muszą być złą informacją

Groźba spadku rocznej dynamiki produkcji przemysłowej poniżej zera to na pierwszy rzut oka przestroga. Głębsza analiza pokazuje jednak, że tak wcale być nie musi. Rynek daje wyraźne sygnały, że spodziewa się rychłego ożywienia w gospodarce, a oczekiwania te nie są bezpodstawne.

Aktualizacja: 12.02.2017 17:39 Publikacja: 22.09.2012 14:37

Trzy powody, dla których słabe dane makro nie muszą być złą informacją

Foto: GG Parkiet

Cykl powinien zacząć się odwracać

Dane historyczne z ostatnich kilkunastu lat jednoznacznie potwierdzają, że polska gospodarka nie jest wyjątkiem i przeżywa regularnie powtarzający się cykl koniunkturalny, na który składają się pojawiające się na przemian górki i dołki, wzloty i upadki. Chociaż czytając alarmistyczne depesze prasowe można odnieść wrażenie, że spowolnienie jest obecnie czymś nagłym i niespodziewanym, to tak naprawdę z cykliczną fazą słabnięcia koniunktury mamy do czynienia już od ponad dwóch lat. Ostatni szczyt roczna dynamika produkcji przemysłowej ustanowiła jeszcze w czerwcu 2010 r. (+14,3 proc.) lub – według danych wyrównanych sezonowo – w sierpniu 2010 r. (+12,7 proc.). Widać więc, że mamy do czynienia z rozłożonym w czasie procesem, a nie czymś nagłym. Już na jesieni 2010 r. sygnalizowaliśmy groźbę odwrócenia się cyklu.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Analizy rynkowe
Giełdowe rekiny są coraz grubsze. Założyciel Dino odskoczył całej reszcie
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Analizy rynkowe
Polski rynek wciąż zyskuje bez euforii wśród inwestorów
Analizy rynkowe
Lokomotywy z indeksu mWIG40 dały zarobić
Analizy rynkowe
Ewolucja protekcjonizmu od Obamy do Trumpa 2.0
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Analizy rynkowe
Czy Trump chce wyrzucić Powella, czy tylko gra na osłabienie dolara?
Analizy rynkowe
Czy należy robić odwrotnie niż radzi Jim Cramer?