Maluchy, których wyniki nie uległy siłom spowolnienia

Analitycy znaleźli na warszawskim parkiecie mniejsze spółki, które mogą błysnąć wynikami finansowymi za IV kwartał 2012 roku.

Aktualizacja: 16.02.2017 00:48 Publikacja: 29.01.2013 13:00

Maluchy, których wyniki nie uległy siłom spowolnienia

Foto: Archiwum

Analitycy zgodnie przyznają, że pozytywnego zaskoczenia w czwartym kwartale będzie mniej niż miało to miejsce w poprzednich kwartałach. Powód? Coraz więcej spółek zaczyna odczuwać spowolnienie gospodarcze, co negatywnie się przekłada na ich kondycję finansową. Eksperci podkreślają, że wciąż jednak można znaleźć perełki, które są w stanie poprawiać wyniki, mimo coraz bardziej wymagającego otoczenia.

Systematycznie w górę

– Zyski wybranych spółek niekoniecznie muszą się wpisywać w ogólnie źle się prezentujący obraz. Mamy na parkiecie liderów poszczególnych branż, których rezultaty nadal powinny być dobre – przyznaje Łukasz Bugaj, analityk DM BOŚ. Jako przykład wskazuje spółkę odzieżową LPP, która w poprzednich kwartałach zdążyła już przyzwyczaić inwestorów do systematycznej poprawy wyników w dwucyfrowym tempie. Za sprawą rosnącej sieci sklepów w Polsce i za granicą spółka jest w stanie w imponującym tempie powiększać przychody i zyski. Tym razem LPP znów nie zawiedzie. Analitycy DM BPS przewidują, że sprzedaż spółki od października do grudnia ubiegłego roku zwiększyła się o 22 proc. proc., a zysk netto o prawie 14 proc. w porównaniu z wynikami wypracowanymi przed rokiem. – Dobry odbiór kolekcji przez klientów sprawił, że w czwartym kwartale spodziewamy się wypracowania 964,1 mln zł przychodów, które pozwolą na osiągnięcie 177 mln zł zysku operacyjnego oraz 134,2 mln zł zysku netto – zapowiadają analitycy DM BPS.

Ze wskazań analityków kolejną spółką, która nie zawiedzie?inwestorów, będzie producent słodyczy Wawel. – Czwarty kwartał to okres żniw dla producentów artykułów spożywczych, w tym słodyczy. Wawel przyzwyczaił nas do dynamicznego wzrostu przychodów i w naszej ocenie ostatni kwartał ubiegłego roku potwierdzi dobrą passę spółki – uważa Krzysztof Kozieł, analityk BM?BGŻ. Z szacunków?analityków DM BPS wynika, że od października do grudnia 2012 roku przychody spółki zwiększyły się o  10?proc. w porównaniu z wynikiem sprzed roku, a zysk netto sięgnął 20,1?mln?zł.

Sposób na spowolnienie

– W związku z obserwowanym spowolnieniem gospodarczym w UE, a także na krajowym rynku, w najlepszej sytuacji są obecnie spółki, w których znaczącą część przychodów generuje eksport na wschód oraz korzystające na inwestycjach w polskiej energetyce – przyznaje Wojciech Woźniak, analityk Millennium DM. Dobrym przykładem jest Amica. W ocenie eksperta tradycyjnie dobry dla producentów AGD ostatni kwartał roku pozwoli spółce wypracować całoroczny wynik w okolicach 100 mln zł EBITDA, obiecywany przez zarząd kilka miesięcy temu. Wysoka dynamika sprzedaży na rynki wschodnie, a także ciągłe powiększenie udziału kuchenek?w strukturze sprzedaży pozwoli na wzrost przychodów w IV kwartale o ok. 6 proc. rok do roku oraz poprawę marży EBITDA o ok. 1 pkt proc.

Do udanych IV kwartał zaliczy producent armatury przemysłowej Zetkama, która coraz bardziej rozpycha się na zagranicznych rynkach. – Spółka nie zmieniła prognozy rocznej dla grupy, a wyniki czwartego kwartału spowodują, że zostanie ona znacznie przekroczona, głównie dzięki segmentowi armatury i odlewów, gdzie wyniki napędza sprzedaż?na Wschód – zapowiada Woźniak.

– Nieźle powinny się zachowywać spółki sprzedające produkty specjalistyczny, jak przykładowo aparatura pomiarowa, gdzie popyt na produkty niekoniecznie jest silnie skorelowany z gospodarką jako całością – uważa Bugaj z DM BOŚ. Jako przykłady wskazuje Apator i Aplisens. Spółki te na razie nie odczuwają efektów spowolnienia gospodarczego. W listopadzie 2012 roku Apator podniósł całoroczną prognozę zysku netto do 98 mln zł. Pod koniec roku spółka sygnalizowała, że prognozy te zostaną przekroczone.

Zamówienia dla sektora energetycznego powodują, że świetnie radzi sobie producent urządzeń elektrycznych ZPUE.

– Popyt na produkty spółki w drugim półroczu cały czas przekracza jej możliwości produkcyjne, co ma zmienić oddanie do użytku nowych mocy produkcyjnych pod koniec trzeciego kwartału bieżącego roku – wyjaśnia Wojciech Woźniak.

Cel: przebić prognozę

Część spółek, podnosząc w ostatnich tygodniach całoroczne prognozy wyników za 2012 rok lub publikując miesięczne raporty o sprzedaży, już dała inwestorom do zrozumienia, że końcówka roku była dla nich udana.

Na podniesienie prognoz w końcówce roku zdecydował się dystrybutor leków Neuca. – Podwyższając prognozę zysku na ubiegły rok, spółka sama postawiła sobie wysoko poprzeczkę. Zakładamy, że wzrost marży zrekompensuje spadek przychodów i spółka poprawi wynik netto – prognozuje Krzysztof Kozieł.

Z miesięcznych raportów sprzedaży można wywnioskować, że niezwykle udany grudzień ma za sobą producent obuwia Gino BOSSI. – Spółce udało się zbliżyć do zapowiadanej w prognozie na 2012 rok wielkości przychodów na poziomie 210 mln zł. Liczymy na to, że pozostałe wartości zakładane w prognozie, jak: 5,5 mln zysku operacyjnego oraz 4,2 mln zł zysku netto, również zostaną wypracowane – zapowiadają analitycy BPS.

[email protected]

Spółkom z WIG20 też coraz trudniej o poprawę wyników finansowych

Ponad tydzień temu w „Parkiecie" pisaliśmy o tym, jak wypadną pod względem wyników finansowych za IV kwartał największe spółki z warszawskiego parkietu. Z prognoz analityków wyłonił się mało optymistyczny obraz. Wśród dużych firm łatwiej będzie o negatywne niż pozytywne niespodzianki.

W ocenie ekspertów pogorszenie warunków rynkowych będzie wyraźnie widoczne w sektorze wydobywczym (do tej pory wyniki pokazał jedynie PKN Orlen, notując 276 mln zł straty netto). Ze względu na coraz bardziej wymagające otoczenie zarabianie będzie coraz większym wyzwaniem dla banków. Powód? Jest ich kilka: spadek tempa wzrostu gospodarczego i związane z tym wyższe odpisy na portfel kredytowy, obniżki stóp procentowych, możliwe ograniczenie dochodów z opłaty interchange oraz wiszące nad bankami widmo dodatkowego podatku.

Powody do zadowolenia powinni mieć akcjonariusze PGNiG, które odczuje w wynikach obniżkę cen rosyjskiego gazu przez Gazprom. Na przyzwoite wyniki mogą też liczyć spółki energetyczne. Zdaniem analityków dobrze wypadną przede wszystkim dystrybutorzy energii.

W wynikach tych spółek wciąż trudno znaleźć oznaki spowolnienia gospodarczego

Dariusz Orłowski, prezes Wawelu

Producent słodyczy zdążył już przyzwyczaić inwestorów do systematycznej poprawy wyników, co znajduje odzwierciedlenie w wycenie. Kurs od 2009 roku jest w wyraźnym trendzie wzrostowym, bijąc kolejne rekordy.

Dariusz Pachla, wiceprezes LPP

Kurs, podobnie jak przychody i zyski spółki, od kilku lat systematycznie pnie się w górę. W ostatnich dniach akcje osiągnęły nigdy wcześniej?nienotowany na polskiej giełdzie poziom 5000 zł.

Piotr Sucharski, prezes Neuki

Według szacunków spółka w zeszłym roku przekroczyła o 1,6 mln zł prognozę finansową i po wyłączeniu zdarzeń jednorazowych miała 71,6 mln zł zysku netto. To o 51 proc. więcej niż w 2011?r.

Leszek Jurasz, prezes Zetkamy

Spółka coraz bardziej rozpycha się na zagranicznych rynkach. Na jej korzyść działa słaby złoty oraz umiejętność wdrożenia i sprzedaży innowacji produktowych, które charakteryzuje wyższa marża.

Jacek Rutkowski, prezes Amiki

Producent sprzętu AGD notuje coraz lepsze wyniki –?poprawia zyski i marże. Zdobywa coraz silniejszą pozycję na zagranicznych rynkach. Docenili to inwestorzy – kurs spółki znajduje się na historycznych szczytach.

Tomasz Malicki, prezes Gino Rossi

Producent obuwia poprawia sprzedaż i kończy restrukturyzację. To nie umknęło uwadze inwestorów. Po wielu miesiącach spadków pod koniec ubiegłego roku notowania spółki poszły w?górę.

Opinie

Jarosław Lis, zarządzający funduszami w BPH TFI

Największe znaczenie dla wyników spółek w IV kwartale miało spowolnienie gospodarcze, które utrwalało się w porównaniu z poprzednim kwartałem. Ze względu na podobną dynamikę PKB w ostatnich dwóch kwartałach zeszłego roku, wyniki spółek mogą być również porównywalne. Zapewne nastąpią lekkie przetasowania wśród samych spółek. Relatywnie dobrze radzą sobie spółki detaliczne. W wynikach spółek zupełnie niewidoczny jest systematyczny spadek rocznej dynamiki sprzedaży detalicznej. W tym przypadku dobre wyniki spółek giełdowych muszą się odbywać kosztem pogorszenia wyników spółek nienotowanych.

Maciej Bobrowski, dyrektor działu analiz DM BDM

Nadchodzący sezon publikacji wyników za IV kwartał będzie dla wielu podmiotów bardzo wymagający i mało optymistyczny. Coraz wyraźniej widać, że spowolnienie tempa wzrostu gospodarczego ma swoją przyczynę także w czynnikach wewnętrznych. Z rynku krajowego w szczególności niepokoi nas pogarszająca się sytuacja na rynku pracy. Coraz bardziej niepokojąco wyglądają dane o sprzedaży detalicznej. Negatywnie na konsumpcję wpływa wzrost bezrobocia oraz spadek realnych dochodów, któremu jednocześnie towarzyszy spadek poziomu oszczędności do historycznie niskich pułapów.

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?