Maluchy sypną groszem

Wśród spółek z indeksu sWIG80 nie brakuje płatników sowitych premii dla akcjonariuszy. Sprawdziliśmy, na kogo można liczyć w rozpoczynających się właśnie dywidendowych żniwach

Aktualizacja: 15.02.2017 07:24 Publikacja: 12.02.2013 13:00

Maluchy sypną groszem

Foto: Bloomberg

Sprawdzamy, które firmy podzielą się w tym roku zyskiem z akcjonariuszami. Pod lupę braliśmy już spółki z WIG20 i mWIG40. Teraz czas na „maluchy", wchodzące w skład sWIG80. Na razie nie sposób dokładnie wskazać, ile z nich wypłaci dywidendę i w jakiej wysokości. Z prognoz analityków i wypowiedzi przedstawicieli spółek wynika, że takie plany ma co najmniej co trzecia.

Dywidenda idzie w górę

Zdecydowana większość firm, które dzieliły się zyskiem w 2012 r., zrobi to też w tym roku. Co ważne, dywidenda wyraźnie idzie w górę.

W przypadku Action wyniosła 0,84 zł. Zarząd już kilka miesięcy temu zasygnalizował, że tegoroczna będzie wyższa. Może wynieść 1,5 zł na akcję. Na dywidendę mogą liczyć też akcjonariusze Forte. Prezes spółki Maciej Formanowicz zapowiedział, że może być ona wyższa niż ubiegłoroczne 0,75 zł na walor.

Również zarząd Wawelu zasygnalizował, że przyszedł czas na wyższą premię z zysku, ponieważ duży program inwestycyjny jest już na finiszu, a zarobek spółki systematycznie rośnie. W 2012 r. wypłaciła 11 zł na akcję. Średnia z prognoz analityków na 2013 r. to ponad 13 zł.

Systematycznie rosną też zyski spółki Benefit Systems. Rafał Kozioł, analityk Noble Securities prognozuje, że w tym roku Benefit wypłaci akcjonariuszom 8 zł na walor, wobec 6 zł w roku ubiegłym. Władze firmy na razie o konkretach nie chcą mówić. Z kolei zarząd Neuki już poinformował, że będzie rekomendował walnemu zgromadzaniu dywidendę w wysokości 3,2 zł na akcję. Byłaby zatem o ok. 23 proc. wyższa niż rok temu. Z prognoz analityków wynika, że zyskiem w tym roku powinny podzielić się też Zetkama i ZPUE. Ta pierwsza firma mogłaby wypłacić 1,34 zł na akcję (wobec 1 zł w 2012 r.), a druga 9,14 zł (6,4 zł na akcję zwykłą w ubiegłym roku).

Debiutanci i weterani

Spółki, które wchodzą na giełdę, z reguły już w prospekcie emisyjnym informują o polityce dywidendowej. Tak zrobił też ZE PAK. Zdaniem analityków, będzie te zapowiedzi realizować.

– Spodziewam się, że zarząd zarekomenduje wypłatę dywidendy w wysokości 20 proc. jednostkowego zysku, co da kwotę na poziomie ok. 60 mln zł (1,15 zł na akcję). Przy obecnym kursie stopa dywidendy wynosi ok. 4 proc. Na tle konkurencji z branży nie wygląda może imponująco, jednak należy pamiętać, że spółka za ostatnie 3 lata nie dzieliła się zyskami z akcjonariuszami – mówi Emil Szczodruch, analityk Infinity8.

Wśród firm już od dłuższego czasu notowanych na GPW jest sporo takich, które regularnie dzielą się z akcjonariuszami zyskiem. Nie wydaje się, aby w tym roku miało być inaczej.

Do tego grona możemy zaliczyć Śnieżkę, która w 2012 r. wypłaciła 1,35 zł na papier. Zyskiem dzieli się też Dębica. Jej przedstawiciele podkreślają, że jest jedną z pięciu notowanych na warszawskiej giełdzie spółek o najwyższej średniej stopie dywidendy na przestrzeni ostatnich 10 lat. W 2012 r. do akcjonariuszy (największym jest Goodyear) popłynęło ponad 45 mln zł, czyli 3,29 zł na akcję. O wysokości tegorocznej dywidendy na razie zarząd nie chce mówić. Podobnie Kofola. – Spółka stara się jak co roku wypłacić dywidendę z wypracowanych zysków, jednak w tej chwili trwa jeszcze proces zamknięcia roku i za wcześnie jest na określenie ostatecznego zysku za 2012 – mówi Bartosz Marczuk z zarządu Kofoli. W podobnym tonie wypowiada się szef Radpolu, Andrzej Sielski. – Spółka od początku swojej obecności na GPW, czyli od 2007 r. systematycznie dzieli się zyskiem. W 2012 r. wypłaciła 0,47 zł na akcję, a wysoka stopa dywidendy zadecydowała o awansie Radpolu do grona spółek z indeksu WIGdiv. Zarząd jest na etapie ustalania rekomendacji odnośnie dywidendy za 2012 – mówi.

Inwestycje i zadłużenie

Część firm postanowiła wykorzystać spowolnienie gospodarcze, by realizować inwestycje, dzięki którym będzie mogła zwiększyć moce produkcyjne przed oczekiwanym ożywieniem. To właśnie na ten cel przeznaczy wypracowane w 2012 r. zyski. Inne natomiast zamierzają znaleźć złoty środek. Przykład? Comarch. Poinformował, że planowane inwestycje nie będą przeszkodą w wypłacie dywidendy. W 2012 r. wyniosła 1,5 zł na akcje. Analitycy prognozują, że w tym roku będzie na podobnym poziomie.

Innym firmom w wypłacie dywidendy przeszkadza zbyt wysokie zadłużenie. Właśnie dlatego zyskiem nie podzieli się Vistula. Zarobek zamierza przeznaczyć na kapitał zapasowy. – Mamy spore zadłużenie i wypłata dywidendy w obecnej sytuacji nie byłaby dobrym pomysłem. W przyszłym roku Vistula też jeszcze raczej nie stanie się spółką dywidendową. Być może od 2015 roku będzie to możliwe – mówi Grzegorz Pilch, prezes Vistuli.

[email protected]

Dywidenda – o czym trzeba pamiętać

Podatek

Korekta kursu

Gra pod dywidendę

Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?
Analizy rynkowe
Czy Święty Mikołaj zawita w tym roku na giełdę?