Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 11.02.2017 01:11 Publikacja: 15.07.2013 11:25
W ostatnim czasie przeprowadziliśmy restrukturyzację naszej spółki. Przygotowujemy się również do uruchomienia buy backu. - Wojciech Czernecki, prezes Grupy Nokaut
Foto: Fotorzepa, Rafał Guz Rafał Guz
Ten rok nie jest dla naszej giełdy tak dobry jak ubiegły. Niesprzyjająca sytuacja rynkowa nie pozwala indeksom rosnąć. WIG20 stracił już 12 proc. Znacznie lepiej prezentują się indeksy średnich i małych spółek. Ten pierwszy jest 9 proc. nad kreską, a drugi zyskał aż 12 proc. Postanowiliśmy przyjrzeć się firmom, których akcje rynek przecenił najmocniej. Wycena ponad trzydziestu podmiotów stopniała od początku stycznia o więcej niż połowę. Gdybyśmy do tego zestawienia dodali NewConnect, statystyki prezentowałyby się jeszcze gorzej.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Do niedawna hossę na GPW napędzały banki korzystające na wysokich stopach procentowych, ale ostatnio mają coraz więcej popleczników w firmach, dla których niższy koszt pieniądza powinien być impulsem do poprawy wyników.
Trwająca hossa winduje majątki najbogatszych. Na warszawskiej giełdzie mamy już prawie 20 miliarderów, na czele z Tomaszem Biernackim. Imponujące pakiety mają też akcjonariusze LPP, Cyfrowego Polsatu, CCC, XTB i CD Projektu.
Na palcach jednej ręki można policzyć tych, którzy zapowiadali tak dobre zachowanie polskiego rynku akcji w tym roku. Tymczasem II kwartał ledwie się rozpoczął, a stopy zwrotu głównych indeksów coraz bardziej zbliżają się do 30 proc.
Średnie spółki przyciągają uwagę nie tyko krajowych inwestorów. W tym segmencie hossa w 2025 roku rozkręciła się na dobre za sprawą napływów kapitału z zagranicy na krajowy parkiet oraz wzrostu aktywności lokalnych graczy.
Wyzwania przed branżą to m.in. rola w finansowaniu gospodarki, transformacji energetycznej i rozwoju firm, a także obciążenia regulacyjne i podatkowe.
Kiedyś USA sprzedawały światu globalizację jak coca-colę: masowo i z przekonaniem. Dziś wolny handel przestaje istnieć, a Biały Dom stawia na cła w nadziei na powrót American Dream. Jak do tego doszło i co nam to mówi o przyszłości świata?
Inwestorzy zastanawiają się, czy prezydent Stanów Zjednoczonych rzeczywiście wyrzuci prezesa banku centralnego, czy tylko straszy rynki, by wywołać określone skutki. Jak na razie zyskuje na tym większość walut świata, bitcoin oraz bijące rekordy cenowe złoto.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas