(M.K.):
Mimo silnej przeceny spółek energetycznych i banków powoli można poszukiwać dna w ich notowaniach. Zaznaczam jednak, że w krótkim terminie będą się one cechować ciągle wysokim ryzykiem i zmiennością. Ponadto niskie wyceny skłaniają do pozytywnej oceny sektora deweloperskiego, zarówno w segmencie komercyjnym, jak i mieszkaniowym. Pozytywnie oceniłbym także szeroką branżę przemysłową – wyceny krajowych spółek są niższe od zagranicznej konkurencji, a wynikom sprzyja osłabienie złotego do euro oraz postępujące przyspieszenie koniunktury w Europie. Neutralnie lub bardziej selektywnie podchodzę do sektora budowlanego oraz handlu. Ostrożnie podchodziłbym do sektora paliwowego (wysoka baza wyników z 2015 r.) oraz chemicznego (większość pozytywnych informacji już w cenach).
(P.K.):
Myślę, że dobrze powinien radzić sobie sektor IT. Na początku przyszłego roku powinna powrócić większa aktywność sektora publicznego, który jest znaczącym klientem. Co więcej, nowa perspektywa unijna stwarza źródło środków będących do dyspozycji w ramach perspektywy budżetowej na lata 2014–2020. To sprawia, że kolejne dwa lata powinny obfitować w nowe kontrakty dla największych przedstawicieli branży.
Pokuszą się panowie o wskazanie konkretnych spółek z warszawskiego parkietu, w których kryje się techniczny, i nie tylko, potencjał wzrostu notowań?
(P.N.):
Z technicznej perspektywy atrakcyjnie wygląda Tauron. Spółka ta ma za sobą hiperboliczny spadek zakończony świecą wysokiej fali, która dodatkowo zamknęła tzw. SoWC (sekwencja okazałych podażowych świeczek). Popytowo zadziałała wewnętrzna linia trendu, zaś pozytywna dywergencja oraz wzrastające obroty na historycznie niskich poziomach cenowych przemawiają na korzyść akumulacji. W ostatnim czasie można nawet było zauważyć elementy paniki, które często towarzyszą skrajnym wycenom, a to zapowiada, że punkt zwrotny jest blisko.
(T.W.):
Gdybym teraz budował swój portfel, stawiałbym na spółki w wyraźnym trendzie wzrostowym, „skrzywdzone" korektą tylko ze względu na słabość całego rynku i otoczenia. Do takich spółek zaliczyć należy Duon, Vistulę oraz Mostostal Warszawa. Kursy ich akcji pną się od kilku lat. Dodatkowo taki portfel jest zdywersyfikowany pod kątem sektorów, daleki od polityki, a od strony finansowej każda z tych firm ma dobre wyniki i perspektywy na przyszłość.
(P.K.):
Ja proponuję iść kluczem sektorowym. Oczekiwałbym relatywnej siły banków, w tym głównie BZ WBK, mBanku, Aliora oraz Millennium. W dalszej kolejności warto zainteresować się spółką Comarch. Portfel uzupełniłbym spółkami o silnych fundamentach typu Wawel. Na koniec wyróżniłbym także Astartę, która w wyniku stabilizacji kursu hrywny i wzrostu cen cukru powinna poprawić marże i dostarczyć solidnych przepływów pieniężnych z działalności operacyjnej. Oczekując zaś umocnienia euro względem dolara, zakładam wzrost kursu akcji Arctic Paper.
(M.K.):
Ja w pierwszej kolejności zwróciłbym uwagę na Elektrobudowę. Ostatnia korekta znacząco uatrakcyjniła wycenę papierów, a ponadto spółka powinna korzystać z przyspieszających inwestycji w energetyce. Wśród deweloperów wyróżniłbym LC Corp, ze względu na poprawę wyników zarówno w segmencie komercyjnym, jak i mieszkaniowym. Niska wycena tego podmiotu może wynikać z nieufności inwestorów wobec planów głównego akcjonariusza. Uwagę zwróciłbym także na przeceniony PHN, który oferuje wysoką stopę dywidendy. W sektorze detalicznym pozytywnie oceniam Bytom i Vistulę – obydwie spółki dzięki poczynionej restrukturyzacji sieci oraz rosnącemu popytowi konsumpcyjnemu zanotują wyraźną poprawę wyników. Oceniając spółki przemysłowe, warto zwrócić uwagę na Amicę (ciągle niska wycena, rozwój na bazie przejętych dystrybutorów), Alumetal (rozwój mocy produkcyjnych, ekspozycja na branżę motoryzacyjną) oraz Stomil Sanok (stopniowy powrót do wzrostu wyników dzięki restrukturyzacji przejętych spółek zagranicznych, nowe kontrakty w motoryzacji, niska baza wyników w segmentach budowlanym).
(M.S.):
Moim zdaniem warto się skupić na spółkach, które opublikują dobry raport za IV kwartał. Przykładem może być spółka Duon, która systematycznie poprawia wyniki finansowe. W ostatnich dwóch kwartałach wyniki były nieco gorsze od oczekiwań, ale IV kwartał ma być bardzo dobry z uwagi na cenę surowca oraz pozyskiwanie nowych odbiorców. Kurs akcji poddał się wprawdzie spadkowej korekcie, ale mimo silnych zniżek całego rynku nie przekroczył poziomu 3 zł i obszar ten jest dla notowań silnym wsparciem.
[email protected]