W ujęciu długoterminowym kurs akcji odzieżowej spółki porusza się w trendzie spadkowym. Wahania kursu zamykają się w szerokim kanale, a ostatnie zachowanie ceny wskazuje, że może ona zmierzać do jego dolnej bandy. W piątek kurs po raz kolejny zaatakował silne wsparcie 5000 zł, z którym zmaga się od początku tego roku. Spadające średnie kroczące i sygnały sprzedaży na MACD i ADX zwiększają ryzyko sforsowania tej bariery. Wówczas celem niedźwiedzi będzie wspomniana granica kanału, znajdująca się teraz na poziomie 4600 zł.
W reakcji na wyniki brytyjskiego referendum kurs akcji operatora telefonii komórkowej spadł w porywach do 4,76 zł. Jest to najniższa wycena akcji tej w firmy w jej giełdowej historii. Z technicznego punktu widzenia wyznaczenie dna jest po prostu kolejnym etapem trwającego od kilku lat trendu spadkowego. Przewaga sprzedających na wykresie Orange nie podlega dyskusji. Średnie kroczące z 50 i 200 sesji oraz wskaźniki MACD, ADX i Parabolic pokazują, że stroną dominującą jest podaż. Dlatego należy oczekiwać kontynuacji bessy.
Kurs akcji energetycznej spółki spada od kwietnia ubiegłego roku. W tym roku przecena wyraźnie przyspieszyła. Licząc od początku stycznia, akcje potaniały o 51 proc. W ostatni piątek cena dotarła w południe do 13,2 zł. Tak nisko kurs nie znajdował się od listopada 2006 r. Nowy dołek bessy wraz z sygnałami sprzedaży na wskaźnikach MACD, ADX, Parabolic oraz spadającymi średnimi kroczącymi z 50 i 200 sesji zapowiadają kontynuację przeceny. Najbliższym celem jest okrągły poziom 10 zł. Oporem jest z kolei 15,7 zł.