Spółki wchodzące w skład uruchomionego z początkiem roku indeksu są mocno zróżnicowaną grupą podmiotów. Są w nim obecni zarówno producenci części i wyposażenia samochodów, jak i dystrybutorzy. W perspektywie ostatnich 12 miesięcy akcje wszystkich ośmiu uczestników indeksu przyniosły dwucyfrowe stopy zwrotu, wypadając w większości lepiej niż cały rynek mierzony indeksem WIG, który zyskał aż 30 proc. W tyle pozostały jedynie Sanok RC i Dębica. Wśród dystrybutorów bezkonkurencyjny był Auto Partner, który od czerwcowego debiutu zyskał ponad 100 proc. Z kolei najlepszą inwestycją wśród producentów był Uniwheels, który zyskał prawie 90 proc.
Producenci mają potencjał
Wszyscy obecni w indeksie są dobrze postrzegani przez inwestorów z kilku powodów. Notują coraz lepsze wyniki finansowe, generują w większości wysokie przepływy operacyjne, nie są mocno zadłużeni i płacą regularnie dywidendę (Groclin w 2016 r. wrócił do wypłat po kilku latach przerwy).
Z piątki producentów będących w indeksie jedynie Dębica nie jest obiektem zainteresowania analityków. Ma to związek z niską płynnością walorów producenta opon. Nie bez znaczenia jest fakt, że spółka jest mocno uzależniona od zamówień jednego odbiorcy: Goodyeara, głównego akcjonariusza. Biorąc pod uwagę pozostałe spółki najwyższą rentownością operacyjną, sięgającą około 22 proc., może się pochwalić AC Autogaz. Co więcej, od kilku kwartałów marże producenta samochodowych systemów LPG i CNG systematycznie rosną, co jest wynikiem zwiększenia sprzedaży instalacji LPG – najbardziej marżowego produktu w portfolio. W przypadku pozostałych producentów też są powody do optymizmu. Zarówno Sanok, jak i Uniwheels mogą się pochwalić systematycznym wzrostem marży operacyjnej w ostatnich latach, co udało się osiągnąć wraz ze wzrostem skali działalności ich biznesów. Z kolei Groclin powrócił do rentowności operacyjnej dopiero w 2016 roku. W ostatnich latach spółka prowadziła intensywną restrukturyzację działalności, dzięki czemu mocno ograniczyła zadłużenie i skoncentrowała się na segmencie produkcji poszyć. W 2017 r. powinien być już wyraźnie odczuwalny efekt kontraktów podpisanych w II połowie 2015 r. Dzięki temu Groclin może się pochwalić najwyższą prognozowaną dynamiką przychodów i zysków. Z prognoz analityków wynika, że w 2017 roku przychody spółki i zysk netto wzrosną odpowiednio o 26 proc. i 115 proc.
Wyraźna poprawa spodziewana jest w wynikach Uniwheels. Prognozy brokerów zakładają, że w tym roku producent felg może liczyć na 61,5 mln euro zysku netto przy 535 mln euro przychodów ze sprzedaży, co daje wzrost o odpowiednio o 11 proc. i 17 proc. Oczekiwany wzrost ma związek z rozbudową mocy produkcyjnych. Duży popyt na felgi aluminiowe skłonił zarząd do przyspieszenia ukończenia inwestycji w nowy zakład produkcyjny w Polsce, co zwiększając moce produkcyjne spółki do ponad 10,3 mln sztuk rocznie. Zarząd niebawem podejmie decyzję dotyczącą lokalizacji kolejnego, piątego już zakładu oraz będzie pracować nad planem rozbudowy istniejącej fabryki w Stalowej Woli, tak aby od I połowy 2019 r. uzyskać dodatkowe moce.
Jednoprocentowa dynamika wyników oczekiwana jest w AC Autogaz. Z kolei w przypadku Sanoka, z uwagi na to, że proces restrukturyzacji przejętego Drafteksu będzie trwał dłużej niż wcześniej zakładano, poprawa zysków spodziewana jest dopiero w 2018 r. W 2017 r. mimo zakładanego wzrostu przychodów zysk pozostanie w okolicach ubiegłorocznego poziomu.