Zdaniem analityków w 2018 r. prawdopodobnie nastąpi dalsze przyspieszenie wzrostu gospodarczego. Oznaczać to będzie lepsze perspektywy dla małych i średnich spółek z segmentu mWIG40 oraz sWIG80.
Wspiera otoczenie
– Jest to segment atrakcyjnie wyceniany pod względem wskaźnikowym, co powinno spotkać się z pozytywną odpowiedzią ze strony rynku – twierdzi Krzysztof Wańczyk, analityk BM ING Banku Śląskiego.
Wśród spółek, które w tym roku mocno zdrożały, ale wciąż mają potencjał do zwyżki, znalazła się Fabryka Maszyn Famur. Spółka, której kurs od początku wzrósł o około 35 proc., dynamicznie zwiększa portfel zamówień oraz jest beneficjentem wyższych cen węgla i surowców. – Przy rosnącym zapotrzebowaniu na inwestycje górnicze nie ma większych problemów z przełożeniem wyższych kosztów produkcyjnych na klientów końcowych w nowych kontraktach – tłumaczy Jakub Szkopek, analityk mBanku. Jego zdaniem ciekawym pomysłem inwestycyjnym w przyszłym roku może być też Ciech. – Spółce sprzyjają zwyżki cen spotowych sody w Chinach przed okresem negocjacji cen na 2018 r. oraz powolne rozpoczęcie produkcji nowych mocy w Turcji – zauważa Szkopek. Przyznaje, że Ciech jest potencjalnie największym beneficjentem udanego wezwania na Synthos, gdyż zostanie jedyną prywatną i płynną spółką chemiczną na warszawskim parkiecie. Jeśli chodzi o mniejsze spółki, które ostatnio uległy mocnej przecenie, Szkopek stawia m.in. na Ergis i Tarczyński, w którym restrukturyzacja kosztowa powinna wspierać wyniki.
W tym roku mocno drożeje Rainbow Tours. Spółka jest beneficjentem zwiększonych wydatków konsumenckich dzięki poprawiającej się sytuacji finansowej gospodarstw domowych. Korzystna sytuacja w bieżącym roku przełożyła się również na wyższą marżę brutto. – Dobra sytuacja na rynku pracy może utrzymywać się także w przyszłym roku, co nadal powinno sprzyjać spółce, której atutami są także gotówka netto na bilansie i wypłacanie dywidend – przyznaje Mateusz Namysł, analityk Raiffeisen Polbanku.
Inną gwiazdą tego roku jest LPP. – Spółka korzysta ze zwiększonych wydatków konsumenckich dzięki poprawiającej się sytuacji finansowej gospodarstw domowych – tłumaczy Namysł. – W przypadku LPP czynnikiem pomagającym spółce jest przewidywane przez nas osłabienie się dolara w przyszłym roku oraz wciąż dobra sytuacja finansowa gospodarstw domowych – dodaje Namysł. Zauważa jednak, że w branży odzieżowej może nasilać się konkurencja, zwłaszcza jeśli chodzi o sprzedaż ubrań przez internet. Negatywnie na wyniki LPP może oddziaływać też wysokie tempo wzrostu wynagrodzeń w handlu. – Firma jest wysoko notowana na wskaźnikach wyceny, więc nie oczekiwałbym silnych zwyżek, o ile wyniki sprzedaży nie będą istotnie zaskakiwać na plus – zapowiada Namysł.