Robert Morawski specjalista ds. podatków
To również dobry moment, abyśmy my, podatnicy, zastanowili się, czy można zoptymalizować nasze prywatne wyliczenia z pożytkiem dla kwietniowego rozliczenia rocznego.
Poznaj szczegóły już dziś
W grudniu nie otrzymamy jeszcze informacji PIT-8C, która jest podstawą naszego rocznego rozliczenia (chyba że jesteśmy nierezydentem opuszczającym Polskę), ale możemy pokusić się o uzyskanie informacji dużo bardziej szczegółowej, analitycznej, która agreguje dane podatkowe od początku roku i zwykle jest do dyspozycji w każdej instytucji regularnie wystawiającej PIT-8C. Taka „historia podatkowa" lub „prognoza podatkowa" jest przygotowywana tym chętniej np. przez domy maklerskie, które pod koniec roku rozpoczynają ostatnie „łowy" na swoich klientów, węsząc okazję na zyski prowizyjne od transakcji właśnie optymalizujących wynik podatkowy.
Zapoznanie się ze szczegółową informacją analityczną, jeśli jest dostępna, ma też dodatkowo inne zalety – pozwala wychwycić potencjalne błędy, które można wyeliminować jeszcze przed wystawieniem PIT-8C. Jest to o tyle istotne, że ewentualna reklamacja po otrzymaniu informacji podatkowej, w szczycie wiosennych rozliczeń kolejnego roku, może czekać dłużej na rozpatrzenie i być bardziej skomplikowana w sfinalizowaniu, jeśli PIT-8C został już wystawiony.
Warto więc sprawdzić wstępnie dane, zwłaszcza te dotyczące bardziej skomplikowanych transakcji czy mniej typowych przypadków, np. transakcji zagranicznych, różnych wykupów, odkupów, wymian i zamian, których nawet oficjalna nazwa nie zawsze jest prostą wskazówką do właściwego – z podatkowego punktu widzenia – potraktowania.