Sezon publikacji raportów już wystartował, ale prawdziwy wysyp wyników dopiero przed nami. Sprawdziliśmy, które spółki mają szansę błysnąć wynikami, a gdzie nie ma widoków na poprawę ubiegłorocznych osiągnięć. Z prognoz biur maklerskich wynika, że ten sezon wynikowy nie przyniesie przełomu w wynikach spółek, które będą mocno zróżnicowane. – Zgodnie z naszymi prognozami ok. 56 proc. spółek, które analizujemy, powinno poprawić w II kwartale br. swoje powtarzalne zyski w ujęciu rok do roku zarówno na poziomie wyniku operacyjnego, jak i netto. Nie wydaje się to imponującym wynikiem, podobnie jak te raportowane w dwóch poprzedzających kwartałach – wskazują analitycy DM BOŚ.
Oczekiwana poprawa
Pod lupę wzięliśmy prognozy biur maklerskich dla spółek niebankowych z GPW (sektor ten analizowaliśmy w środowym „Parkiecie"). Pozytywnych wiadomości, jeśli chodzi o dokonania za II kwartał tego roku, analitycy oczekują od deweloperów mieszkaniowych. W ocenie Dominika Niszcza, analityka Raiffeisena, najbardziej efektowną poprawę zanotuje Atal, który w II kwartale przekazał o 50 proc. mieszkań więcej niż rok wcześniej. – Zakładamy, że podwyżki cen pozwolą skompensować rosnące koszty budowy, a większy wolumen rozłoży koszty zarządu i sprzedaży na większą liczbę mieszkań, pozytywnie wpływając na marżę zysku operacyjnego i netto – uważa ekspert. Wysoką dynamiką zysków pochwali się też LC Corp. W przypadku pozostałych spółek także nie zabraknie pozytywnych wiadomości, choć poprawa nie będzie już tak spektakularna. – Wśród deweloperów mieszkaniowych dobrymi wynikami za II kwartał powinien się pochwalić Ronson, który istotnie zwiększył wolumen przekazań w minionym okresie. Pozytywnych rezultatów należy się także spodziewać po Dom Development (większy wolumen wydań rok do roku), ale zwracamy uwagę na wyhamowanie kontraktacji i to pomimo wpływu akwizycji na rynku trójmiejskim – wskazuje Adrian Górniak, analityk DM BDM. Wśród deweloperów mogą się też pojawić rozczarowania. – Słabsze wyniki w zakończonym kwartale mogły wypracować Polnord (spadek przekazań, projekty z niższymi marżami) oraz Archicom (gorsza rentowność inwestycji niż w II kwartale 2017) – oczekuje ekspert.
Z przewidywań analityków wynika, że II kwartał był udany dla spółek nastawionych na konsumenta. Największych pozytywnych efektów spodziewają się w tych, które mocno inwestowały w rozwój sieci sprzedaży. – Pozytywnych dynamik wyników oczekujemy w przypadku Dina i AmRestu. Właściciel sieci supermarketów kontynuuje dynamiczny rozwój, co widać po tempie przyrostu sieci, i spodziewamy się wzrostu przychodów oraz EBITDA o ponad 20 proc. W przypadku AmRestu powinien być widoczny pozytywny wpływ biznesów, które grupa nabywała w poprzednich kwartałach, zwłaszcza na rynkach Europy Zachodniej (liczymy również na zachowanie pozytywnych tendencji w „standardowym" biznesie). Dlatego też oczekujemy, że grupa zaprezentuje wysokie, dwucyfrowe dynamiki w II kwartale – uważa Adrian Górniak, analityk DM BDM.
Korzystne otoczenie było wsparciem dla wyników spółek odzieżowych. – Przesunięcie popytu na kwiecień (drugi wysokomarżowy miesiąc sprzedaży kolekcji wiosna–lato) oraz niski koszt jej zakupu powinny wspierać wyniki spółek odzieżowych i obuwniczych. Oczekujemy poprawy rezultatów rok do roku w CCC (głównie efekt poprawy rentowności i dyscypliny kosztowej), Vistuli (poprawa sprzedaży porównywalnej), Bytomiu (poprawa sprzedaży porównywalnej oraz rentowności sprzedaży), Monnari oraz TXM (w obu przypadkach wzrost rentowności r./r.) – wymienia Piotr Bogusz, analityk DM mBanku.