#WykresDnia: Zwycięzcy i przegrani na rynku walutowym

Długoterminowe inwestowanie w waluty może być bardzo ryzykowne, przekonali się o tym m.in. posiadacze peso argentyńskiego. A które waluty rynków wschodzących zanotowały największe umocnienie w XXI wieku?

Publikacja: 27.08.2019 10:00

#WykresDnia: Zwycięzcy i przegrani na rynku walutowym

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

Foto: pbs.twimg.com

Dzisiaj polski złoty jest trochę mocniejszy niż w 2001 roku. Przez dotychczasowe lata XXI wieku krajowa waluta umocniła się (w stosunku do dolara amerykańskiego) o blisko 4 proc. Przy tak długim horyzoncie to zmiana praktycznie nieodczuwana dla polskiego konsumenta lub inwestora. Są jednak kraje, w których sytuacja jest radykalnie odmienna i zmiany wartości waluty są odczuwalne nawet dla osób, które zazwyczaj były niezainteresowane tematami ekonomicznymi i finansowymi.

Zmiany, jakie zaszły kwestii wartości walut od 2001 r., podsumował Daniel Lacalle, ekonomista i wykładowca m.in. IE Business School.

W ostatnich latach media biznesowe dość dużo miejsca poświęcały problemom gospodarczym i walutowym, z jakimi mierzą się Argentyna i Turcja. I choć bolączki tych krajów są znane od lat, to jednak skala spadku wartości peso argentyńskiego i liry tureckiej (w odniesieniu do USD) szokują. Waluty Argentyny i Turcji od 2001 r. traciły kolejno ponad: 98 proc. i 88,5 proc.

Z kolei na drugim biegunie znalazła się waluta naszego południowego sąsiada. Obecnie korona czeska jest mocniejsza o blisko 60 proc. niż na początku XXI wieku.

SAŁ

Analizy rynkowe
Giełdowe rekiny są coraz grubsze. Założyciel Dino odskoczył całej reszcie
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Analizy rynkowe
Polski rynek wciąż zyskuje bez euforii wśród inwestorów
Analizy rynkowe
Lokomotywy z indeksu mWIG40 dały zarobić
Analizy rynkowe
Ewolucja protekcjonizmu od Obamy do Trumpa 2.0
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Analizy rynkowe
Czy Trump chce wyrzucić Powella, czy tylko gra na osłabienie dolara?
Analizy rynkowe
Czy należy robić odwrotnie niż radzi Jim Cramer?