Trudno o trwałe odbicie WIG20 po słabych wakacjach

Od końca czerwca indeks największych spółek z GPW stracił 8,3 proc.

Publikacja: 31.08.2019 05:00

Trudno o trwałe odbicie WIG20 po słabych wakacjach

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Pomimo odbicia WIG20 w piątek o 3 proc. sierpień przyniósł spadek tego indeksu o 6,5 proc. To jeden z najsłabszych wyników na świecie. Licząc do czwartkowego zamknięcia, był to najgorszy miesiąc dla polskich blue chips od sześciu lat.

WIG20 wypadł gorzej niż S&P 500 i DAX, które straciły odpowiednio 1,6 proc. i 1,9 proc., oraz gorzej od FTSE 100, targanego obawami o twardy brexit, który spadł o 5,1 proc. Stracił tyle, co reprezentujący rynki wschodzące MSCI Emerging Markets.

WIG20 dodatkowo doskwiera jego struktura. Od lat duży udział mają w nim spółki z mało perspektywicznych branż, takich jak energetyka i górnictwo, które ostatnio są pod dużą presją. Dominujący w indeksie sektor finansowy, reprezentowany głównie przez zyskujące wcześniej banki, wpadł w bessę. Stało się tak pomimo dobrych wyników kredytodawców, a powodem przeceny są obawy przed dużymi kosztami przegranych procesów sądowych z frankowiczami. Słabo wypadła silnie reprezentowana w indeksie branża paliwowa. W WIG20 wzrostowymi spółkami ostatnio są tylko CD Projekt i Dino, brakuje w portfelu polskich odpowiedników takich technologicznych spółek, jak Amazon, Apple, Google czy Facebook, które były głównym motorem trwającej od dekady hossy w USA. Do tego aż 67 proc. wagi w WIG20 mają spółki kontrolowane przez Skarb Państwa, które w długim terminie zwykle wypadają gorzej niż firmy prywatne.

Na razie na poprawę struktury WIG20 nie ma co liczyć. Czy inwestorzy po powrocie z wakacji mogą liczyć na odbicie? Paweł Małmyga, analityk DM PKO BP, przytacza statystyki potwierdzające, że zasada „Sell in May and go away" sprawdza się na GPW bardzo dobrze. – Jeśli mielibyśmy trzymać się historycznych analogii, wychodzi na to, że we wrześniu należałoby szukać lokalnego dołka. Dodając do tego bardzo słabe nastawienie do akcji i słabą sierpniową stopę zwrotu, otrzymujemy całkiem prawdopodobny scenariusz zakładający pojawienie się wzrostowego odbicia lub chociaż powstrzymania spadków – analizuje Małmyga.

GG Parkiet

Wyceny na GPW są niskie, ale to może być zbyt słaby argument za zwyżkami. – Faktycznie wyceny np. w oparciu o wskaźnik C/Z są niskie, ale wynika to przede wszystkim ze struktury polskiego rynku akcji z dominacją banków, firm chemicznych, energetyki czy też przedsiębiorstw surowcowych i paliwowych, a więc z małą liczbą spółek wzrostowych działających na rynkach eksportowych i przy wysokich marżach – zaznacza Zbigniew Obara, menedżer zespołu analiz i doradztwa w BM Alior Banku.

Koniunktura na świecie słabnie. – Dlatego jeżeli myślimy o krótkoterminowej perspektywie, może to nie być dobry moment do zakupów akcji – dodaje Tomasz Wyłuda, dyrektor biura doradztwa inwestycyjnego Credit Agricole. Niskie wyceny mogą sprzyjać długoterminowemu inwestowaniu, szczególnie jeśli krajowy popyt na akcje odbije wreszcie dzięki uruchomieniu pracowniczych planów kapitałowych. – Zwyżek szukalibyśmy wśród firm mających zaawansowane technologicznie produkty, z know-how i możliwością globalnej komercjalizacji. Szans upatrywalibyśmy także wśród wybranych spółek z defensywnych sektorów, które charakteryzują się wysoką i stabilną stopą dywidendy – mówi Jakub Banaszewski, analityk Generali PTE. SAL

Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?
Analizy rynkowe
Czy Święty Mikołaj zawita w tym roku na giełdę?