Koniunktura na GPW w tym roku nie sprzyjała zarabianiu, mimo to notowania niektórych spółek wyłamały się z tego negatywnego trendu, przynosząc solidne stopy zwrotu. Sprawdzamy, czy dobra passa tych firm ma szanse na kontynuację w kolejnych miesiącach.
Akcjonariat miał znaczenie
W tym roku o zyski w segmencie spółek z indeksu WIG20 nie było łatwo. Od początku stycznia tylko osiem firm może się pochwalić dodatnią stopą zwrotu. Pod kreską znalazła się większość państwowych gigantów, podczas gdy pozostałe spółki indeksu na ogół nie miały problemów z przekonaniem do siebie inwestorów. Bezkonkurencyjny w tym gronie był CD Projekt, na którego papierach można było zarobić prawie 80 proc. Kapitalizacja przekroczyła 25 mld zł, co plasuje producenta gier w ścisłej czołówce najbardziej wartościowych spółek z naszej giełdy. Kluczowe znaczenie dla jego postrzegania miały oczekiwania związane z premierą „Cyberpunka 2077". – Niewątpliwie 2020 rok będzie czasem weryfikacji założeń. Jest moim zdaniem kilka elementów, które stanowią znaki zapytania, zaczynając od tego, ile kopii „Cyberpunka" spółka finalnie sprzeda. Obecny konsensus to poziomy mniej więcej wolumenów RDR2. Grą, która osiągnęła wyższy wolumen, jest w zasadzie tylko GTA V, tyle że ta ostatnia to franczyza, która miała już ugruntowaną pozycję na rynku, natomiast „Cyberpunk" będzie dla graczy nowością. Na jego korzyść przemawiają za to dobre opinie studia wśród graczy oraz fakt, że gra będzie miała premierę w czasie, kiedy baza konsol obecnej generacji będzie bardzo wysoka – wskazuje Kamil Jędrej, analityk Noble Securities. Premiera zaplanowana jest na kwiecień 2020 r., co oznacza, że będzie miała decydujące znaczenie dla przyszłorocznych wyników.
W czołówce najbardziej zyskownych spółek z WIG20 znalazł się również Play, którego notowania akcji w 2019 roku wzrosły o 76 proc. Nastawienie do sektora telekomów poprawiło się od połowy roku, kiedy to Play skopiował ruch Orange Polska i podniósł ceny ofert abonamentowych. Przyłączenie się do podwyżek było wyraźnym znakiem, że walka cenowa już się zakończyła i telekomy zaczęły skupiać się na wartości. – Pomimo istotnej poprawy notowań dalej mamy pozytywne podejście do Play. Spółka ciągle wykazuje najwyższy w sektorze wzrost wyników, cechuje się najwyższymi wskaźnikami generowanej gotówki i dywidendy wśród polskich telekomów – uważa Paweł Szpigiel, analityk DM mBanku. – Liczę na dalsze umocnienie notowań. Wyniki Play w 2020 r. powinny być wspierane przez wzrost cen mobilnych i dalsze budowanie własnej infrastruktury. A ponadto jeśli aukcja 5G zakończy się na poziomie niewiele wyższym niż ceny startowe, co jest prawdopodobne, jeśli spojrzeć na proponowany przez UKE kształt postępowania, Play może pokusić się o wzrost dywidendy w 2020 r. – dodaje.
Ponadprzeciętną stopę zwrotu, wynoszącą 47 proc., przyniosły akcje Dino. Zwyżka notowań właściciela sieci supermarketów była odpowiedzią na systematyczną poprawę wyników, będącą efektem dynamicznego wzrostu organicznego i coraz wyższych marż. – Dino w dalszym ciągu powinno korzystać na poprawiającej się sytuacji polskich konsumentów i kontynuować rozwój sieci sklepów przekraczający 250 otwarć rocznie. Poprzez efekt dojrzewania sklepów powinno to również wpływać pozytywnie na wzrost sprzedaży porównywalnej. Jednakże w kontekście poprawy rentowności spółka stała się zakładnikiem swoich wyników z poprzednich kwartałów, w których znacząco pobijała oczekiwania rynku – uważa Krzysztof Kawa, analityk Ipopemy. Dlatego jego zdaniem potencjał do poprawy marży jest ograniczony, zwłaszcza w kontekście rosnącej płacy minimalnej. – Biorąc to pod uwagę, zakładamy, że poprawa kursu osiągnięta w 2019 r. będzie trudna do powtórzenia w nadchodzącym roku – dodaje.