pbs.twimg.com

Jeszcze 20 lutego bił rekord. Do czwartku spadł już o grubo ponad 4 tys. punktów. W sam czwartek Dow Jones Industrial Average stracił 4,42 proc. – i był to największy punktowy spadek w historii. Indeks jest blisko sześciomiesięcznych minimów. Ropa, gaz, technologie, podstawowe materiały ciągnęły indeks w dół, a w tle widać było epidemię (wciąż jeszcze nie pandemię) koronawirusa. Spośród 30 wchodzących w jego skład spółek najlepiej wypadła 3M Company, która zyskała 0,81 proc.; najgorzej - Merck & Company Inc, spadając o 2,33 proc. - poinformował portal investing.com.

Analitycy są chyba równie zagubieni jak inwestorzy – reakcje na koronawirusa to raczej domena lekarzy niż specjalistów od giełdy. Jak pisze "The Washington Post", w tydzień amerykańskie giełdy straciły prawie jedną trzecią tego, co zyskały od czasu wyboru Donalda Trumpa pod koniec 2016 roku.

Ale na historycznym wykresie Dow Jones Industrial Average tego prawie nie widać.