W niedzielę wieczorem Fed obciął swoją główną stopę procentową z przedziału 1-1,25 proc. do 0-0,25 proc. i ogłosił program ilościowego luzowania polityki pieniężnej (QE) wart 700 mld dolarów. W czwartek Europejski Bank Centralny obniżył depozytową stopę procentową oraz zdecydował o uruchomieniu programu luzowania ilościowego. Fed zapowiedział przeprowadzenie wspólnie z największymi pięcioma bankami centralnymi – europejskim, angielskim, japońskim, kanadyjskim i szwajcarskim – akcji, mającej zapewnić płynność światowego systemu finansowego.
Na decyzję Fed zareagowały spadkami rynki azjatyckie i australijski. Analitycy przewidują spadki również na Wall Street i innych giełdach. O ile decyzję EBC nazywano „finansowa bazooką", o tyle niedzielne kroki Fed określa się jako sięgnięcie po „wielka armatę". I zrobił to wcześniej niż podczas kryzysu w 2008 roku, kiedy również nie był to koniec bessy. ps