Oficjalne statystyki śmiertelności spowodowanej pandemią koronawirusa wielu wydają się podejrzane. Chiny już przyznały się do zaniżania liczby zgonów. Analitycy sprawdzili zatem, jak wygląda statystyka wszystkich zgonów w niektórych państwach: o ile więcej niż zwykle zgonów miało miejsce w niektórych krajach w minionym tygodniu. Wyniki są porażające.
We Włoszech tygodniowa liczba zgonów była wyższa od przeciętnej o 90 proc.! To najgorszy wynik spośród analizowanych państw. W Hiszpanii było to 51 proc., we Francji 34 proc., Anglii i Walii – 37 proc. Wydaje się, że najmniej groźny jest koronawirus w Danii – tam tygodniowa liczba zgonów przewyższyła średnia o 5 proc.
Jak podaje Światowa Organizacja Zdrowia(WHO), Łącznie na świecie przeprowadzone testy potwierdziły 2?624?252 przypadków zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2. Liczba ofiar śmiertelnych wynosi 178?784. Ile naprawdę zmarło osób? Poza Chińczykami, danymi manipulują Meksyk, Turcja, Rosja, Brazylia, Białoruś. W tym ostatnim kraju wiele się jednak zmieniło. - Musicie po prostu pracować, szczególnie teraz i najlepiej na wsi. Ludzie jeżdżą traktorami. Nikt tam nie mówi o wirusie. Tam traktor uleczy każdego. Pola uprawne również - mówił jeszcze niedawno prezydent Aleksander Łukaszenka. Podkreślał, że trochę wódki, sauna i praca traktorem w polu uchronią od wszystkich chorób – nawet od koronawirusa. Który "jest tylko w ludzkich głowach". Ale w niedzielę mówił już inaczej. – Podjąłem decyzję, że będziemy działać w zależności od sytuacji. Trzeba izolować – będziemy izolować. Trzeba wprowadzić kwarantannę – wprowadzimy kwarantannę. Godzinę policyjną – wprowadzimy godzinę policyjną. Czy nasi ludzie tego potrzebują? Teraz nie – zakończył. ps