– Ze względu na utrzymujące się trudności związane z pandemią wiele danych z tego miesiąca to szacunki, które mogą zostać poprawione wraz z aktualizacją produkcji w przyszłym miesiącu – zastrzegają autorzy zestawienia, analitycy World Steel Association.
Swoje moce nadzwyczaj szybko odbudowały Chiny. Według wstępnych szacunków w ostatnim miesiącu tamtejsze huty wytworzyły 85 mln ton stali, co oznacza wzrost o 0,2 proc. w porównaniu z kwietniem ubiegłego roku. Chiny to największy gracz w tej branży, odpowiadający za około połowę globalnej produkcji stali. Był to jeden z nielicznych krajów, które odnotowały wzrost produkcji w tym biznesie. W tym elitarnym gronie znalazły się też m.in. Wietnam i Tajlandia. W sumie jednak region Azji zmniejszył podaż stali w kwietniu o 7,5 proc., do 104,5 mln ton. Głównym hamulcowym okazały się Indie, gdzie produkcja spadła aż o 65 proc., do 3,1 mln ton. Zmniejszenie mocy widoczne było też w Japonii. Dane za kwiecień wskazują tam na redukcję produkcji o 23,5 proc., do 6,6 mln ton.
W tym samym czasie mocne tąpnięcie widoczne było też w innych regionach świata. Produkcja stali w Unii Europejskiej zanotowała 23-procentowy rajd w dół – najmocniejszy wpływ na to miały Hiszpania, Francja i Włochy. O 32,5 proc., do niespełna 5 mln ton, zmniejszyły moce huty w USA, a cała Ameryka Północna – o 28 proc., do 7,2 mln ton.
Eksperci podkreślają, że trudno jest prognozować, jak w kolejnych miesiącach może wyglądać sytuacja w przemyśle stalowym. Analitycy Europejskiego Stowarzyszenia Stali Euorofer mówią wprost, że w obliczu niepewności i różnych scenariuszy wydarzeń na nadchodzące miesiące nie są w stanie podać żadnej wiarygodnej prognozy. Z tego też powodu Eurofer tymczasowo zawiesił publikację danych liczbowych dotyczących szacunków na lata 2020 i 2021.