pbs.twimg.com

W USA zanotowano wzrost Indeks wniosków o kredyt hipoteczny, przygotowywany przez Stowarzyszenie Banków Hipotecznych (MBA) zwyżkował o 5,1 proc. w tygodniu zakończonym 10 lipca 2020 r. i obecnie jest o 61,1 proc. powyżej wartości w 2019 r. Tydzień wcześniej indeks wzrósł o 2,2 proc. Tymczasem zaległości w kredytach hipotecznych są na wyższym poziomie niż w 2008 roku - bez uwzględnienia kredytów hipotecznych, które są objęte zwolnieniem. I to mimo tego, że oprocentowanie tych kredytów jest na rekordowo niskim poziomie. Wiele wskazuje na to, że kredyty zagrożone eksplodują tak, jak w 2008 roku. A to oznaczałoby, że następnym elementem domina będą banki.

Kryzys finansowy w latach 2007–2009 został zapoczątkowany zapaścią na rynku pożyczek hipotecznych wysokiego ryzyka w Stanach Zjednoczonych. Hossa na tym rynku wynikała z faktu udzielania kredytów przy wysokim ryzyku spłaty osobom o niewystarczających możliwościach finansowych (subprime mortgage). Kredyty te stały się zabezpieczeniem obligacji strukturyzowanych masowo sprzedawanych w celach inwestycyjnych i spekulacyjnych przez prywatne instytucje finansowe, w tym największe banki amerykańskie i europejskie. Świadomość ryzykowności tych obligacji była niewielka, gdyż trwał wzrost na rynku nieruchomości, a czołowe instytucje ratingowe wystawiały wysokie oceny bezpieczeństwa rzeczonym obligacjom. Niewypłacalność indywidualna z niespodziewanie dużym odsetkiem (9,2 proc.) poskutkowała z kolei brakiem gotówki na rynku kredytowym i niestabilnością (zagrożeniem rychłej niewypłacalności wierzytelności) tych instytucji. Za dalszy rozwój wypadków odpowiada Fed kierowany przez Alana Greenspana. W 2001 roku, po pęknięciu internetowej bańki giełdowej ceny akcji zaczęły mocno spadać, co rodziło obawy o wzrost gospodarczy. Aby podnieść amerykańską gospodarkę z recesji, pogłębionej atakami z 11 września 2001 roku Fed postanowił obniżać stopy procentowe, w wyniku czego w roku 2002 osiągnęły one poziom 2 proc. Obecnie przedział stopy funduszy federalnych znajduje się na poziomie 0-0,25 proc.