To jeden z najsłabszych miesięcznych wyników w ostatnich latach. Dla porównania w czerwcu zysk netto sięgnął 0,55 mld zł, czyli spadł o 67 proc. rok do roku, jeszcze w maju zaś sektor miał 1 mld zł zysku, o 38 proc. mniej niż przed rokiem. O spadku wyniku decyduje przede wszystkim pogorszenie przychodów, za sprawą niższego wyniku odsetkowego (główne ich źródło), oraz wzrost odpisów na niespłacane kredyty. Podobne tendencje widoczne były w sektorze także w poprzednich miesiącach. W lipcu wynik odsetkowy sektora sięgnął 3,7 mld zł i był o 12,9 proc. niższy niż rok wcześniej. Spadł pomimo wzrostu aktywów, a zadecydowały o tym dokonane w marcu, kwietniu i maju obniżki stóp procentowych. Pozytywny jest wzrost wyniku z opłat i prowizji o 9 proc., do 1,28 mld zł, do czego przyczyniła się m.in. lepsza sprzedaż produktów inwestycyjnych i większe dochody z działalności brokerskiej. Wprawdzie koszty administracyjne zmniejszyły się w lipcu o 2,4 proc. i wyniosły 2,78 mld zł, ale za to rezerwy kredytowe urosły o 31,3 proc., do 0,98 mld zł. To skutek większych rezerw zawiązywanych przez banki na niespłacane kredyty, choć do tej pory dane o faktycznych opóźnieniach w spłacie nie wskazywały na istotne pogorszenie.
Po siedmiu miesiącach tego roku zysk netto sektora wynosi 4,35 mld zł i jest o 52 proc. mniejszy niż rok temu. Przychody operacyjne wyniosły 39,8 mld zł (-5,5 proc.), koszty administracyjne – 20,9 mld zł (-1,4 proc.), a odpisy – 7,4 mld zł (+35,4 proc.). MR