Sensex osiąga ponad 500 punktów w transakcjach otwarcia, Nifty przekracza 12 000 punktów na fali pozytywnych globalnych informacji.
O 9:16, indeks S&P BSE Sensex był notowany o 543,65 punktu (1,34 proc.) wyżej, do 41.159,79, podczas gdy Nifty 50 był notowany na poziomie 12061,85, co oznacza wzrost o 153,35 punktu (1,29 proc.). W środę Sensex zakończył kurs na poziomie 40 616,14, odnotowując wzrost o 355,01 punktu (0,88 proc.). Szersza Nifty również wzrosła o 95 punktów (0,80 proc.) i osiągnęła poziom 11 908,50. Jeśli chodzi o benchmark BSE, motorem wzrostu wczesnej wymiany handlowej był gigant pożyczkowy sektora publicznego State Bank of India (SBI). Kolejne miejsce zajęły firmy informatyczne (IT) - HCL Technologies, Tech Mahindra, Infosys i Tata Consultancy Services. Wśród indeksów sektorowych na NSE indeks Nifty IT notował ponad 1,5 procent więcej, a na czele z HCL Tech, Larsen & Toubro Infotech i MindTree. Kluczowy Bank Nifty również był notowany o około 1,5 procent wyżej, przy pomocy SBI, Bank of Baroda i The Federal Bank.
W obliczu wiszącego na włosku wyniku wyścigu prezydenckiego w USA inwestorzy na całym świecie przygotowują się na niepewność i oceniają, co zmiana siły politycznej może oznaczać dla rynków. Rynki indyjskie również spędzały dzień przechodząc od strat do zysków, podczas gdy inwestorzypróbowali wyciągać wskazówki z jakichkolwiek ogłoszonych wyników aż do dzwonka zamknięcia. Ale czy wybór prezydenta USA wpłynie w jakikolwiek sposób na rynki indyjskie? Dla Ajaya Srivastavy wygrana Bidena może nie wróżyć dobrze posiadaczom akcji. - Program Partii Demokratów nie łączy się z silnym wzrostem kapitału - powiedział dyrektor zarządzający Dimensions Corporate Finance Services Pvt. Ltd. powiedział BloombergQuint. Ale będzie to także świetna okazja do wyprzedaży posiadanych walorów. Wszyscy, łącznie z Hindusami, są przeważeni na amerykańskich akcjach. Więc jeśli wygra pan Biden, czas sprzedawać swoje akcje i przeczekać na rynku - powiedział. Dodał, że wszystko będzie zależało od losu drugiego pakietu stymulacyjnego w USA. - Rynek liczy na to, że ten, kto wygra, niesie ze sobą bodziec o wartości 3 miliardów dolarów. Jeśli tak się nie stanie, poczujemy tego konsekwencje - podsumował Ajay Srivastav.