Osiem banków GPW (PKO BP, Pekao, Santander, ING Bank Śląski, mBank, Millennium, Alior i Handlowy) miało w III kwartale łącznie 2,36 mld zł zysku netto, czyli o 38 proc. mniej niż rok temu i 65 proc. więcej niż w II kwartale. Rezultat okazał się o 17 proc. wyższy od prognoz.
Przychody nie tak mocne
Najbardziej pozytywnie pod względem zysku netto zaskoczyły Santander (przebił prognozę o 57 proc. ), ING BSK (39 proc.) i Handlowy. W każdym z tych przypadków wpływ na to miało zawiązanie dużo mniejszych niż oczekiwano rezerw. Handlowy miał nawet ich dodatnie saldo, Santanderowi pomógł też lepszy wynik prowizyjny, a ING BSK mocno przebił prognozy zarówno pod względem wyniku odsetkowego, jak i prowizyjnego (odpowiednio o 7 i 11 proc.). Łączny wynik odsetkowy analizowanej ósemki był o 1 proc., a prowizyjny o 3 proc. wyższy od prognoz.
– Na plus wyróżnił się zdecydowanie ING BSK, który miał najlepsze przychody, a przy tym dość niskie rezerwy. Pozostałe banki pokazały zyski niewiele różniące się od prognoz, czasami niższe od oczekiwań rezerwy powodowały przebicie prognoz zysku – mówi Łukasz Jańczak, analityk Ipopemy.
ING BSK to jedyny bank, który zwiększył rok do roku wynik odsetkowy (o 1 proc.). Grupie ośmiu banków rezultat ten spadł w tym czasie o 11 proc., do 8,65 mld zł, zaś wobec II kwartału zmniejszył się o 5 proc. Najmocniej rok do roku spadł w Handlowym (27 proc.), Santanderze (19 proc.), Aliorze (15 proc.) i Pekao (14 proc.).