Jednym z najlepszych przejawów odejścia od wcześniej szybko notujących wzrostów akcji do walorów spółek wartościowych jest rozbieżność między indeksem Nasdaq 100 a Dow Jones Industrial Average. Gdy 125-letni benchmark wzrósł do kolejnego rekordu w ciągu dnia, Nasdaq 100 spadł do poziomu tradycyjnie postrzeganego jako korekta - podkreśla Bloomberg. Po raz pierwszy od 1993 r. Dow wzrósł i zamknął się w granicach 1-proc. rekordu, podczas gdy wskaźnik zaawansowania technologicznego spadł o ponad 10 proc. od swojego najwyższego poziomu.
- Inwestorzy lepiej czują się z ożywieniem i szukają lepszych fundamentów w dużych spółkach poza firmami technologicznymi i wzrostowymi, gdzie wyceny są bardziej rozsądne- powiedział Mike Bailey, dyrektor ds. badań w FBB Capital Partners. - Skoncentrowanie się na lepszych podstawach za rozsądną cenę może doprowadzić Dow do nowych szczytów - dodał.
Wszystkie z wyjątkiem pięciu z 30 wchodzących w skład indeksu Dow spółek notowane były wyżej na zamknięciu. Walt Disney, Visa, Goldman Sachs i Home Depot wzrosły o ponad 2 proc. Tymczasem spadki Apple i Tesli wpłynęły negatywnie na Nasdaq 100. Również akcje innych firm, które dobrze sobie radziły w w 2020 r. w czasie lockdownu, w tym Microsoft i Netflix także obniżyły skupiający się na technologii Nasdaq 100, podobnie jak notowania tych firm, które pomogły konsumentom pracować z domu podczas pandemii. Zoom Video Communications spadł o prawie 8 proc., a DocuSign Inc. o około 6 proc.