Będący już na finiszu sezon publikacji wyników to dla inwestorów dobra okazja do zweryfikowania, czy spółki publikujące prognozy są bliżej czy dalej realizacji swoich planów finansowych. Sprawdziliśmy, które spółki mają szanse za zrealizowanie swoich zapowiedzi, a w których może być z tym problem.
Pozytywne zaskoczenia
Nie brakuje spółek, które po I półroczu mogą mieć powody do zadowolenia ze swoich tegorocznych dokonań, czego najlepszym przykładem jest PKP Cargo. Wynik EBITDA tego przewoźnika kolejowego wzrósł o 27 proc., do 423 mln zł, a wynik netto po skoku o 363 proc. sięgnął 90 mln zł. Motorem napędowym wyników jest przewóz węgla i kruszyw. Skokowa poprawa skłoniła zarząd PKP Cargo do korekty całorocznej prognozy wyników. Nowe szacunki zakładają, że w 2018 r. wynik EBITDA całej grupy sięgnie 904 mln zł wobec wcześniej planowanych 778,7 mln zł (podwyżka o 16,2 proc.). Jednostkowy zysk operacyjny spółki PKP Cargo ma sięgnąć 337,3 mln zł (podwyżka o 65 proc.), a jednostkowy zysk netto 269,9 mln zł (wzrost prognozy o 67,8 proc.).
W przypadku Mangaty tegoroczny plan, jeśli chodzi o „wykonanie" zysku netto po udanym I półroczu, sięgnął 61 proc. – Podtrzymujemy prognozę mówiącą o wypracowaniu 51,4 mln zł zysku netto w całym 2018 r. Jeśli chodzi o popyt i sprzedaż, nie wyobrażam sobie, by miało się stać coś negatywnego do końca roku – ocenił Leszek Jurasz, prezes Mangaty przy okazji publikacji wyników za I półrocze. Głównym wyzwaniem są jednak rosnące koszty. – Jeśli chodzi o 2019 r., będziemy pod presją kosztów pracy, jesteśmy też przed negocjacjami zakupu energii na 2019 r. Chcielibyśmy jako grupa dalej poprawiać wyniki, choć może być ciężko powtórzyć tempo wzrostu – dodał. Przedstawiona w kwietniu prognoza zakłada wypracowanie przez spółkę w 2018 roku 51,4 mln zł zysku netto, 98,3 mln zł EBITDA i 694,4 mln zł przychodów.
Spore szanse na zrealizowanie planu ma Apator. Producent urządzeń pomiarowych celuje w osiągnięcie 65–70 mln zł zysku netto i po dwóch kwartałach jest na dobrej drodze do osiągnięcia założonych celów. W I półroczu Apator wypracował 396 mln zł przychodów ze sprzedaży, czyli o 14 proc. mniej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Jednak dzięki wyraźnej poprawie rentowności, będącej w głównej mierze efektem poprawy sprzedaży wysokomarżowych produktów i oszczędności po stronie kosztów, czysty zarobek zwiększył się rok do roku o prawie 25 proc., osiągając 36,7 mln zł. Mając na uwadze rezultaty z I półrocza zarząd podtrzymał tegoroczne prognozy finansowe zakładające osiągnięcie przez grupę zysku netto w przedziale 65–70 mln zł oraz przychodów na poziomie 850–880 mln zł.
– Po I półroczu nie widzimy powodów, aby w jakikolwiek sposób korygować prognozy zarówno po stronie przychodów, jak i wyniku netto. Przychody są zrealizowane w 45 proc., a zysk netto jest powyżej 50 proc. Portfel zleceń, który wygląda korzystnie, gwarantuje nam osiągnięcie tych zakładanych wcześniej wyników – poinformował niedawno Mirosław Klepacki, prezes Apatora.