Powodem są nadal obawy przed dalszym spowolnieniem gospodarcze w Europie, którym gospodarka europejska miałaby reagować na epidemię koronawirusa.

Najważniejszymi danymi w kończącym się tygodniu były prawdopodobnie wstępne odczyty PMI ze strefy euro za luty. W danych tych były widoczne zakłócenia spowodowane przez koronawirusa, ostatecznie jednak, w naszej ocenie, były one lepsze, niż można było oczekiwać – szczególnie biorąc pod uwagę ostatni pesymizm i obawy przed negatywnym wpływem epidemii w Chinach na wzrost gospodarczy w Europie. Co ważne, PMI ze strefy euro, który w przypadku indeksu PMI composite jest na najwyższym poziomie od sześciu miesięcy – daje nadzieję na przyspieszenie wzrostu gospodarczego w strefie euro około połowy roku. Naszym scenariuszem bazowym pozostaje to, że problemy związane z koronawirusem będą miały tylko tymczasowy wpływ na światową gospodarkę. Dlatego około połowy roku oczekujemy dosyć wyraźnej poprawy koniunktury w strefie euro. Przyspieszenie wzrostu w unii walutowej powinno również mieć korzystny wpływ na wspólną europejską walutę, w związku z czym spodziewamy się, że potencjał do dalszego spadku kursu EUR/USD już się wyczerpuje. ¶