Tydzień pod znakiem banków centralnych

Główna para walutowa EUR/USD wciąż porusza się w wąskim przedziale 1,08–1,09. To odbija się też na zachowaniu złotego. Ten próbował w ostatnim czasie po raz kolejny się umacniać. Para EUR/PLN na chwilę zjechała poniżej poziomu 4,30. Szybko jednak też wróciła powyżej tego wsparcia. Para USD/PLN cały czas jest blisko okrągłej wartości 4,00.

– Notowania pary EUR/USD utknęły w okolicach 1,08, a w konsekwencji niewiele dzieje się na rynku złotego. Rynkowej euforii zwykle towarzyszy słaby dolar, jednak dość dobry start roku w amerykańskiej gospodarce i jednocześnie słabsze dane z Europy działały na korzyść amerykańskiej waluty, pozostawiając parę EUR/USD w klinczu – zwraca uwagę Przemysław Kwiecień, główny ekonomista firmy XTB. Ten tydzień będzie stał jednak pod znakiem banków centralnych, a to przynajmniej w teorii daje nadzieje, że w końcu rynek wykona jakiś większy ruch. W środę decyzja Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych. Dzień później przyjdzie czas na Europejski Bank Centralny. Chociaż w obu przypadkach nikt nie mówi o zmianie stóp procentowych, to po raz kolejny ważne będzie przesłanie, jakie wyjdzie od bankierów centralnych.

1,085

wynosił w poniedziałek po południu kurs głównej pary walutowej EUR/USD. Od początku roku spadła ona o blisko 2 proc.

4,321

wynosił w poniedziałek po południu kurs pary walutowej EUR/PLN. Od początku roku notowania spadły o około 0,5 proc.

– W mojej ocenie bankierzy będą starali się zachować status quo. EBC dość wyraźnie zarysował perspektywę czerwcowej obniżki stóp, mimo że jeszcze w grudniu rynki oczekiwały, że zarówno EBC, jak i Fed obniżą stopy procentowe już w marcu. Marzec to miesiąc, gdy publikowane są projekcje, zatem być może okaże się to podstawą do jaśniejszego skrystalizowania czerwcowego terminu. EBC jednak w ostatnim czasie lubił patrzeć na to, co robi Fed i reagować. Tym razem jednak musi zdecydować jako pierwszy – wskazuje Przemysław Kwiecień.

W przypadku RPP sytuacja wydaje się być jeszcze bardziej klarowna. Szef NBP, Adam Glapiński ostatnio praktycznie wykluczył obniżki stóp procentowych w Polsce w tym roku. To powinno wspierać złotego, ale bardziej w długim terminie. – Nowe minima EUR/PLN poniżej 4,30 i oderwanie się przez USD/PLN od bariery 4,0 wydają się kwestią czasu. Spadki kursów walut mogą nabrać rozpędu wiosną, wraz ze zbliżaniem się obniżek stóp przez Fed i EBC – uważa Bartosz Sawicki z firmy Cinkciarz.pl. PRT