Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Wprawdzie w tym czasie skonsolidowane przychody wzrosły o 4,1 proc., do 2,05 mld zł, ale mimo to grupie nie udało się wyjść na plus. Strata netto sięgała 130 mln zł wobec 191,9 mln zł, również na minusie, rok wcześniej.
PKP Cargo udało się za to wypełnić warunki umów kredytowych. Spółka informuje, że większość umów jest weryfikowana na koniec każdego roku. W przypadku trzech weryfikacja następuje jednak również w okresach półrocznych. Jeszcze przed zakończeniem I półrocza spółka uzyskała od kredytodawcy zwolnienie z obowiązku spełnienia wymogu dotyczącego utrzymania wskaźników zadłużenia netto/EBITDA wyliczanych w oparciu o jednostkowe i skonsolidowane rezultaty na poziomie nieprzekraczającym 3,0. Zwolnienie to zostało jednak uwarunkowane utrzymaniem tego wskaźnika w grupie w wysokości nie wyższej niż 3,5. Ostatecznie firmie udało się spełnić wymogi banku i nie było konieczności przeklasyfikowania jej zobowiązań kredytowych o charakterze długoterminowym na krótkoterminowe.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Czy tak się stanie w dużej mierze będzie zależeć od tego, na ile uda się powiązać ponoszone koszty z przychodami oraz zahamować degradację stawek przewozowych. Widoczne efekty powinien też przynieść plan restrukturyzacji.
Założono, że do 2031 r. nastąpi stabilizacja sytuacji płynnościowej spółki, spłata zobowiązań, wzrost efektywności i zostaną stworzone warunki pod przyszłe finansowanie inwestycji. Rentowność na poziomie wyniku netto planowana jest już od 2026 r.
Proponuje stronie społecznej odstąpienie od przywilejów pracowniczych wynikających z zakładowego układu zbiorowego pracy. Na to muszą się jednak zgodzić wszystkie związki zawodowe działające w spółce.
W założeniach zarządu nie trafią one jednak na rynek przewozowy, a jedynie na złom. Zdecydowana większość to tabor wysoce wyeksploatowany i w bardzo złej kondycji technicznej. Ponadto część wagonów od lat nie realizuje pracy przewozowej.
Organizacje reprezentujące wykonawców i producentów w sektorze kolejowym domagają się pilnej zmiany obecnego modelu finansowania inwestycji infrastrukturalnych.
Widmo kolejnych zwolnień powoduje, że załoga, poprzez organizacje związkowe, szuka wszelkich możliwych sposobów na uratowanie miejsc pracy i na wyjście spółki na prostą. Szczególnie duże oczekiwania kierowane są w stronę rządu.