Bloober nie chce się zderzyć z CD Projektem

Krakowskie studio przełożyło premierę „The Medium". Co ciekawe, kurs akcji mocno spadł, zanim komunikat w tej sprawie trafił na rynek.

Publikacja: 10.11.2020 05:15

Bloober nie chce się zderzyć z CD Projektem

Foto: materiały prasowe

Najbliższe tygodnie w branży gier zapowiadają się bardzo gorąco. Równo za miesiąc zadebiutuje najbardziej wyczekiwana tegoroczna gra: „Cyberpunk 2077" CD Projektu. Przekładał on premierę trzy razy. Najnowszy termin pokrył się z planowanym debiutem gry „The Medium" Bloober Teamu. Nic więc dziwnego, że to ostatnie studio zdecydowało się na zmianę daty – nowa to 28 stycznia 2021 r.

Okno na premierę

Zarząd Bloobera w raporcie bieżącym bezpośrednio o „Cyberpunku" nie wspomina, ale dla otoczenia jest jasne, że chodzi o tę grę.

„Decyzja spowodowana jest trudną sytuacją w Polsce wywołaną przez pandemię oraz optymalizacją kalendarza wydawniczego w odniesieniu do tytułów konkurencji" – czytamy w komunikacie, który trafił na rynek w piątek po sesji.

Foto: GG Parkiet

„The Medium" jest jedną z najważniejszych gier Bloobera. W maju krakowskie studio podpisało z Microsoft Corporation umowę na wydanie gry na platformy PC i Xbox Series X. Od początku podkreślało, że „The Medium" jest tytułem przygotowywanym głównie z myślą o konsolach nowej generacji.

Reklama
Reklama

Bloober Team jest notowany na NewConnect. Na początku roku za akcję studia płacono niewiele ponad 60 zł. W kolejnych miesiącach notowania poszły mocno w górę. W lipcu przekroczyły 200 zł, ale w kolejnych miesiącach przeważała już podaż.

Inwestorzy zwracają uwagę na nietypowe zachowanie się kursu podczas piątkowej sesji. Na finiszu notowań kurs spadł o ponad 9 proc. przy wysokich obrotach. Wolumen był ponad trzy razy wyższy od średniej z okresu poniedziałek–czwartek, a od średniej liczonej od początku stycznia o niemal 40 proc.

W poniedziałek przecena nie była już kontynuowana. Rano wprawdzie kurs spadł, ale szybko wyszedł na plus. Po południu za akcję trzeba było zapłacić ponad 150 zł, po wzroście notowań o ponad 4 proc.

Czekając na „Cyberpunka"

W poniedziałek na GPW wyraźnie dominował wzrost. WIG20 zyskiwał ponad 4 proc., a wchodzący w jego skład CD Projekt prawie 3 proc. i zbliżał się do psychologicznej granicy 400 zł. Od momentu przełożenia premiery – czyli od końcówki października – akcje studia odrobiły już niemal 20 proc. i wróciły do poziomu z początku zeszłego miesiąca.

Przedstawiciele branży oceniają, że wydanie niedopracowanego tytułu wiązałoby się z większym ryzykiem niż kolejne przesunięcie premiery.

– Oczywiście błędy można naprawiać na bieżąco, wypuszczając kolejne „łatki". Paradoksalnie jednak „Cyberpunk 2077" mógłby stać się wtedy ofiarą własnego przedpremierowego sukcesu i rozczarować odbiorców. CD Projekt ma więc bardzo wąski margines błędu i zarząd, przesuwając po raz kolejny premierę, podjął najbardziej rozsądną decyzję – ocenia Jarosław Zeisner, członek zarządu w BTC Studios.

Technologie
AI to nie bańka? Analitycy ciągle wierzą w boom
Materiał Promocyjny
Goodyear redefiniuje zimową mobilność
Technologie
Baseig zadebiutuje na NewConnect we wtorek
Technologie
Orange Polska zaskoczył siłą IT i smartfonów. Ważniejsze ma być coś innego
Technologie
Znalazły się pieniądze na „Lex Huawei”. Rząd przyjął projekt. Teraz Sejm
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Technologie
Nadchodzi „przebudzenie”? Idą lepsze czasy dla start-upów
Technologie
11 bit studios - bolesny powrót do kanału bocznego
Reklama
Reklama