PGNiG potrzebuje nowych gazociągów

Dzięki wsparciu Unii Europejskiej rosną szanse na terminowe powstanie połączenia Polski z norweskimi złożami błękitnego paliwa. Sam gazowniczy koncern rozbudowuje z kolei krajową sieć dystrybucji.

Publikacja: 16.04.2019 05:05

Piotr Woźniak, prezes PGNiG.

Piotr Woźniak, prezes PGNiG.

Foto: materiały prasowe

Gaz-System, firma, do której należą gazociągi przesyłowe w Polsce, podpisał z unijną Agencją Wykonawczą ds. Innowacji i Sieci (INEA) umowę na dofinansowanie budowy rurociągu Baltic Pipe, który ma połączyć Polskę z norweskimi złożami błękitnego paliwa. Maksymalne wsparcie wyniesie 215 mln euro, czyli około 920 mln zł według obecnego kursu NBP. Pieniądze będą przeznaczone na budowę podmorskiego gazociągu łączącego systemy Polski i Dani oraz na rozbudowę i modernizację krajowej sieci przesyłowej.

To kolejny krok, który pozwoli PGNiG na dywersyfikację dostaw gazu po 2022 r. Wówczas wygaśnie długoterminowy kontrakt podpisany z Gazpromem. PGNiG import realizowany dotychczas z Rosji (ponad 9 mld m sześc. rocznie) chce zastąpić przede wszystkim dostawami z Norwegii. W tym celu już zarezerwowało w Baltic Pipe przepustowość umożliwiającą dokonanie takiej zamiany.

Nowy kierunek dostaw

Według Tomasza Stępnia, prezesa Gaz-Systemu, uzyskanie kolejnego dofinansowania potwierdza, że Baltic Pipe jest ważny nie tylko dla Polski, ale i dla całej Wspólnoty. Dzięki temu połączeniu w UE ma wzrosnąć wymiana handlowa i konkurencyjność europejskiego rynku gazu. We wcześniejszych latach wspólnota wsparła Baltic Pipe również pieniędzmi przeznaczonymi na prace projektowe i realizację studium wykonalności. Tym samym maksymalnie wsparcie UE wynosi już 266,77 mln euro (1,14 mld zł).

Baltic Pipe powinien powstać do października 2022 r. Dzięki niemu nasz kraj ma mieć możliwość sprowadzania rocznie do 10 mld m sześc. gazu z norweskich złóż. Koszt całego projektu rozumianego jako połączenie norweskich złóż z Danią i realizacja wszystkich inwestycji zaplanowanych w jego ramach w Polsce szacowany jest na około 1,6 mld euro. Nieco ponad połowa tych wydatków przypadnie na Gaz-System.

Duże inwestycje

PGNiG poprzez zależną firmę PSG, do której należy zdecydowana większość rurociągów dystrybucyjnych w Polsce, mocno inwestuje w gazyfikację kolejnych gmin. Chodzi zwłaszcza o te zlokalizowane we wschodniej części kraju, w tym w woj. podlaskim. Jest ono najsłabiej, bo w około 20 proc., zgazyfikowanym regionem Polski. Dzięki właśnie wybudowanej stacji regazyfikacji LNG i lokalnej sieci koncern zapewni dostawy błękitnego paliwa do miasta i gminy Mońki. Do 2022 r. na Podlasiu ma być zgazyfikowanych jeszcze 26 gmin.

Reklama
Reklama

– Nasza strategia jest prosta – chcemy, by jak największa część polskiego społeczeństwa korzystała z błękitnego paliwa i czerpała z tego korzyści ekologiczne i ekonomiczne – twierdzi Piotr Woźniak, prezes PGNiG. W tym roku koncern w segmencie dystrybucyjnym chce zainwestować prawie 2 mld zł. Rok temu było to 1,8 mld zł. Jeśli zostanie zrealizowana strategia grupy na lata 2017–2022, łączne wydatki w segmencie dystrybucyjnym wyniosą 10 mld zł. W rezultacie za niespełna cztery lata ok. 90 proc. mieszkańców Polski powinno mieć dostęp do sieci gazowej.

Surowce i paliwa
Cognor: Plany emisji akcji zdołowały kurs
Materiał Promocyjny
Goodyear redefiniuje zimową mobilność
Surowce i paliwa
Rosyjski LPG wkrótce powinien całkowicie zniknąć ze wspólnotowego rynku
Surowce i paliwa
Unimot rozwija ofertę na rynku paliw
Surowce i paliwa
JSW musi sobie radzić bez zwrotu opłaty solidarnościowej
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Surowce i paliwa
Grupa Tarczyński rozpoczyna próbną eksploatację złoża gazowego Grabówka
Surowce i paliwa
Orlen szczegóły dotyczące Nowej Chemii zamierza podać do końca roku
Reklama
Reklama