Przyznanie przez Ministra Klimatu sześcioletniej koncesji oznacza kontynuację eksploatacji złoża węgla brunatnego przez kopalnię, która na skalę przemysłową prowadzona jest na tym terenie od 1904 r. Obecnie wydobycie ma miejsce w obszarze górniczym „Turoszów-Bogatynia", który wyznaczony został w koncesji z 1994 r. Jak przekonuje PGE, obszar faktycznie prowadzonej działalności będzie o ponad połowę mniejszy w stosunku do granic określonych w 1994 r.

- Kontynuacja wydobycia oznacza w praktyce zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego, które w obecnej sytuacji nabiera dodatkowej wartości. Dzisiaj nasz kraj potrzebuje stałych i niezakłóconych dostaw energii, a turoszowski kompleks energetyczny takie dostawy zapewnia – komentuje Robert Ostrowski, prezes PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna.

PGE GiEK równolegle prowadzi działania zmierzające do uzyskania koncesji pozwalającej na eksploatację złoża Turów przez kolejne 25 lat, czyli do momentu wyczerpania złoża i zakończenia eksploatacji turoszowskiej elektrowni. Wydobywany tu węgiel zasila Elektrownię Turów i jest podstawą jej funkcjonowania (węgla brunatnego nie przewozi się na duże odległości). Otrzymanie koncesji na kolejne lata ma zagwarantować dostawy prądu do ponad 3 mln gospodarstw domowych do 2044 r. Przeciwna kontynuowaniu górniczej działalności w tym miejscu jest natomiast lokalna społeczność sąsiadującego z Polską czeskiego regionu Liberec, a także organizacje ekologiczne.

Aktualnie w Elektrowni Turów eksploatowanych jest sześć bloków energetycznych uruchamianych w latach 1998 - 2005. Od 2014 r. w elektrowni realizowany jest program dostosowawczy do ciągle zaostrzających się norm emisyjnych. W tym celu na terenie zakładu trwa m.in. gruntowna modernizacja bloków 1 – 3 za około 800 mln zł. Inwestycja ta przyczyni się do wydłużenia żywotności jednostek wytwórczych o minimum 20 lat, zwiększenia ich mocy z 235 MW do 250 MW, a także poprawienia ich sprawności i dyspozycyjności. Ponadto trwa tam budowa kolejnego bloku węglowego o mocy 500 MW. Budowany blok zastąpi wycofane już z eksploatacji jednostki starszej generacji i pozwoli na odbudowanie mocy Elektrowni Turów do ok. 2 tys. MW. Inwestycja ma się zakończyć w tym roku.