Jednak później, w ciągu dwunastu miesięcy od dołka te walory na rynkach rozwiniętych zyskały ponad 50 - proc. przewagę nad wzrostowymi rywalami.
Chris Meredith, zarządzający w O'Shaughnessy Asset Management, wskazuje, że w przeszłości kiedy innowacje dojrzały inwestowanie w wartość przynosiło większe korzyści.
Jak będzie teraz? Narasta podejrzenie, że czynnik wartościowy mógł zostać zniszczony, zauważa Bloomberg. Podkreśla, że na skutek szybkich zmian technologicznych takie tradycyjne sektory jak finansowy, czy przemysłowy stały się wiecznymi maruderami.
Powrót Fedu do cięcia stóp procentowych i spowalniająca gospodarka także źle wróżą tak wrażliwym na koniunkturę sektorom jak producenci aut, czy banki.
Z przeprowadzonej w lipcu ankiety przez Bank of America wynika, że tylko 2 proc. spośród zarządzających dysponujących łącznie 489 miliardami dolarów, spodziewa się, że w okresie 12 miesięcy wartość zdystansuje wzrost. To najmniejszy odsetek co najmniej od 2010 roku.