Według zestawienia, które przygotowała wrocławska firma doradcza Pracownia 2033 (wykorzystując dostępne informacje publiczne – w tym sprawozdania finansowe, kapitalizację spółek publicznych oraz informacje dotyczące transakcji kupna – sprzedaży, fuzji itp.), dyplom krakowskiej AGH ma już dziesiątka krezusów. To oznacza, że w ciągu ostatniego roku przybył jej kolejny multimilioner.

Karol Ciesielski, autor rankingu, ocenia, że na wysokie miejsce krakowskiej uczelni niemały wpływ miała transformacja gospodarcza – AGH była jedną z nielicznych w kraju, które już na początku lat 90. były dobrze przygotowane na zmiany zachodzące w gospodarce. (Jej profesorem był wtedy Janusz Filipiak – założyciel i prezes Comarchu). Jednak w ciągu ostatniego roku szybciej powiększała się grupa krezusów z dyplomem wicelidera rankingu Uniwersytetu Warszawskiego, która liczy już osiem osób, o dwie więcej niż w 2018 r. Trzecie miejsce na podium utrzymała Politechnika Warszawska, którą ukończyła szóstka krezusów.

Dobra koniunktura przyczyniła się do wydłużenia tegorocznego rankingu, który obejmuje już siedem uczelni z co najmniej trójką absolwentów multimilionerów. Kolejne miejsca zajmują: Politechnika Śląska, Uniwersytet Wrocławski, Politechnika Wrocławska i Politechnika Łódzka.

Nieco inaczej wygląda zestawienie uczelni pod względem łącznego majątku ich najbogatszych absolwentów. Tutaj AGH zajęła dopiero 4. miejsce. Pierwsze ponownie zdobył Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu (co jest zasługą rodziny Kulczyków), drugie – Politechnika Świętokrzyska (ukończył ją Michał Sołowow), a na trzecie awansował UW.