Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Rząd uznał, że umożliwia to stopniowe odmrażanie gospodarki w całym kraju. Jego harmonogram przewiduje m.in., że zaraz po majówce otworzą się galerie handlowe, sklepy budowlane i meblowe, za 10 dni ruszą hotele i pensjonaty, ale gastronomia i branża fitness na powrót do w miarę normalnego funkcjonowania poczekają prawie miesiąc.
– Cieszymy się, że rząd przedstawił konkretny plan odmrażania gospodarki. Dzięki temu firmy nie będą zaskakiwane decyzjami w ostatniej chwili, jak to się działo do tej pory. O taki szczegółowy harmonogram apelowaliśmy od dawna. Szkoda, że rząd nie zdecydował się na wznowienie już od 4 maja działalności restauracji, hoteli czy klubów fitness i innych usług, czego oczekiwały największe organizacje biznesowe. Przedsiębiorcy są gotowi wznawiać działalność z zachowaniem reżimów sanitarnych i ograniczeń liczby klientów – mówi Grzegorz Baczewski, dyrektor generalny Konfederacji Lewiatan.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Inflacja bazowa w czerwcu wyniosła 3,4 proc. r./r. – podał Narodowy Bank Polski. To oznacza lekki wzrost względem maja (3,3 proc.).
Ponad połowa polskich firm obawia się wzrostu kosztów produkcji w wyniku wyższych ceł wprowadzonych przez USA. Trzy czwarte deklaruje, że zmieni strategię biznesową, co trzecia chce przenieść produkcję do innego kraju lub zmienić dostawców.
GUS potwierdził we wtorek, że inflacja w czerwcu w Polsce wyniosła 4,1 proc. r./r. Ekonomiści są w zasadzie jednomyślni: już w lipcu inflacja zejdzie do przedziału celu NBP (2,5 proc. +/- 1 pkt proc.), niedaleko jego środka.
Inflacja w czerwcu w Polsce wyniosła 4,1 proc. r./r. – podał we wtorek Główny Urząd Statystyczny (GUS), potwierdzając tym samym szybki szacunek sprzed dwóch tygodni.
Inflacja konsumencka wyniosła 4,1% w ujęciu rocznym w czerwcu 2025 r., podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 0,1%.
Deficyt wyniósł -1,74 mld euro, podczas gdy ekonomiści PKO prognozowali -785 mln euro, a konsensus rynkowy wynosił -999 mln euro. W ujęciu 12-miesięcznym deficyt wynosi już 1 proc. PKB, a jego wzrost się najpewniej jeszcze nie zakończył.