W II kwartale grupa PCC Rokita zanotowała 350,3 mln zł przychodów, 46,8 mln zł zysku EBITDA i zaledwie 4,1 mln zł czystego zarobku. Wszystkie wyniki, w ujęciu rok do roku, spadły odpowiednio o 2,4 proc., 30,7 proc. oraz 90,8 proc. W efekcie również całe I półrocze nie wyglądało dobrze. Zarząd tłumaczy, że pogorszenie rentowności było efektem m.in. wyższego podatku dochodowego. Poza tym na wyniki negatywny wpływ miały przeprowadzone postoje remontowe.

Szczególnie słabe wyniki grupa PCC Rokita zanotowała w segmencie chloropochodne, który zapewnia jej największe przychody i zyski. Analitycy DM BDM zauważają, że to w dużej mierze następstwo spadku ceny ługu sodowego i sody kaustycznej. Zniżek nie skompensowała niedawna rozbudowa mocy produkcyjnych. Po zakończeniu tej inwestycji analitycy spodziewali się znacznie większych wzrostów sprzedaży niż ostatecznie podała spółka. Na domiar złego PCC Rokita wykazał wzrost kosztów usług remontowych i energii.

Pozytywnie zaskoczył za to drugi co do wielkości segment poliuretany. Wprawdzie przynosi on zdecydowanie niższe zyski niż chloropochodne ale istniały obawy, że wynik będzie znacznie słabszy od opublikowanego. Wszystko za sprawą braku podwyżek cen polioli przy droższym propylenie.

Zarząd PCC Rokita zwraca uwagę, że na wyniki kolejnych kwartałów negatywny wpływ mogą mieć wzrosty ceny energii elektrycznej, kluczowego składnika kosztu wytworzenia produktów chemicznych.

Giełdowi inwestorzy na wyniki opublikowane przez PCC Rokita zareagowali dziś mocną wyprzedażą akcji spółki. Już na otwarciu notowań ich kurs spadł o prawie 13 proc. do 55 zł. Chwilę potem zniżki przekroczyły nawet 17 proc.