- Jesteśmy gotowi na współpracę z bankami., mówię to w imieniu swoim, rządu, a także - jak sądzę, również NBP, KNF i BFG. Zależy nam na tym, by polska gospodarka się rozwijała, a system bankowy jest dla nas partnerem. Wsparcie może dotyczyć pewnych rozwiązań prawnych, które pozwolą bankom bardziej gładko przejść przez ten problem - mówi Jerzy Kwieciński, minister finansów. Komentując wyrok TSUE zaznacza, że będzie miało "bardzo silne konsekwencje dla sektora bankowego, chociaż będą one rozłożone w czasie". 

Z kolei dziennikarze RM FM ustalili, że rozważana jest interwencja ustawowa w sprawie kredytów we frankach szwajcarskich. Po wyroku europejskiego Trybunału osobne analizy prowadzą Kancelaria Premiera i Prezydenta.

Z ich informacji wynika, że najbardziej prawdopodobna jest kolejna inicjatywa ustawodawcza Kancelarii Prezydenta. Wcześniej prezydent proponował ustawę mającą zmusić banki do korzystnego dla klientów przewalutowania hipotek (ostatecznie w lipcu Sejm nie przyjął tego rozwiązania). Teraz powodem interwencji ustawowej mogłyby być liczne pozwy sądowe kierowane przez frankowiczów do sądów. Nie tylko naraziłoby to banki na duże koszty – rzędu od 20 do nawet 60 mld zł – ale dodatkowo obciążyłoby sądy, które w dodatku mogą nie orzekać zupełnie jednolicie, więc klienci będący w podobnej sytuacji mogliby otrzymać różne wyroki.

Po tym jak TSUE orzekł, że nie ma przeszkód, by umowy kredytowe zawierające niedozwolone klauzule unieważnić lub kontynuować – o ile pozwalają na to polskie przepisy – bez tych klauzul, prezydent może wystąpić z inicjatywą dającą sądom jasną wykładnię, jak mają działać. Skala problemu jest duża – w Polsce jest blisko 460 tys. umów  frankowych spłacanych przez 799 tys. osób (głównie małżeństwa) wartych 101 mld zł.

Według informacji RMF FM osobne analizy prowadzi Kancelaria Premiera. Z informacji radia wynika, że jeżeli liczba wniosków do sądu o unieważnienie kredytów będzie teraz ogromna, to możliwa jest próba ustawowego zmuszenia banków do tego by pozasądowo dogadywały się z klientami.