– Uważamy, że jesteśmy bezpiecznym bankiem o silnej bazie kapitałowej, którego stać na wypłatę dywidendy – mówi Sławomir Sikora, prezes Citi Handlowego. Podkreśla, że pozycja kapitałowa banków w Polsce jest różna, a Handlowy ma wysokie wskaźniki kapitałowe i płynnościowe.

KNF pod koniec marca nakazała bankom zachowanie zysków wypracowanych w 2019 r. ze względu na wpływ koronawirusa na gospodarkę. – Chcielibyśmy przekonać KNF, by odłożyła decyzję w sprawie dywidendy za 2019 r. do jesieni tego roku. Październik to termin, który określił EBC, i jest to punkt odniesienia, który mógłby służyć jako pomocny – mówi Sikora podkreślając, że gdyby nie jego względnie optymistyczna ocena perspektyw gospodarki, nie podejmowałby dyskusji o dywidendzie.

Pod koniec kwietnia zarząd banku zaproponował podział zysku netto za 2019 r. Zarekomendował pozostawienie całego zysku netto banku za 2019 r., czyli 478,8 mln zł, jako niepodzielony (mógłby być dzięki temu wypłacony w przyszłości). Handlowy podtrzymuje tę rekomendację. – Co jednak nie wyklucza możliwości podjęcia rozmów i decyzji w zależności od rozwoju sytuacji jesienią – dodaje Sikora.

Handlowy miał w I kwartale 26 mln zł zysku netto, mniej niż rok temu o 56 proc., a w porównaniu z poprzednim kwartałem o 85 proc. Główny powód to wzrost odpisów w skali roku o 230 proc. i 700 proc. wobec poprzedniego kwartału, do 94 mln zł (to przede wszystkim skutek dodatkowych 42 mln zł odpisu na pandemię).

– Wyniki Handlowego były słabe na tle tego, co dotychczas zaprezentowały większe banki. Wzrost wyniku odsetkowego był niższy niż u konkurentów, bank wypracował także niższe pozostałe dochody i choć kontrola kosztów była niezła na tle konkurencji, wzrost wyniku operacyjnego to jedynie 4 proc., a Pekao, mBank czy ING BSK zanotowały dwucyfrową dynamikę tej pozycji. Zaskoczeniem był silny na tle innych banków wzrost kosztów ryzyka, wskaźnik ten był jednym z najwyższych w sektorze – mówi Marcin Materna, dyrektor działu analiz Millennium DM. MR