Małe spółki na celowniku kupujących

Notowania małych spółek pozytywnie zaskakują w ostatnich tygodniach, w wielu przypadkach wzrosły o kilkadziesiąt lub nawet więcej procent. Jakie są szanse na kontynuację dobrej passy w tym segmencie rynku?

Publikacja: 19.05.2020 07:00

Małe spółki na celowniku kupujących

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Małe spółki skupione w indeksie sWIG80 radzą sobie w ostatnich tygodniach zdecydowanie lepiej niż duże czy średnie firmy z WIG20 i mWIG40. Indeks ten od dołka z połowy marca zyskał już ponad 28 proc. i jest na najlepszej drodze do odrobienia strat wywołanych marcowym tąpnięciem. Dla porównania mWIG40 zyskał około 14 proc., a WIG20 zwyżkował o prawie 24 proc. (ten drugi zarazem jednak wcześniej dużo więcej stracił).

Jeszcze bardziej znaczące różnice na korzyść małych spółek występują, jeśli porównamy, ile brakuje głównym indeksom do szczytów z lutego. W przypadku sWIG80 różnica wynosi jedynie 9 proc., natomiast WIG20 aż 23 proc.

Odporne na zawirowania

Faworytem inwestorów wśród małych firm jest Mercator Medical. Notowania producenta rękawic medycznych po niezbyt głębokiej marcowej korekcie powróciły do trendu wzrostowego i są teraz wyceniane prawie 400 proc. powyżej ceny z początku stycznia. Pandemia spowodowała gwałtowny wzrost popytu na produkty spółki, co znalazło odzwierciedlenie w wyraźnie lepszych od oczekiwań wynikach finansowych za I kwartał.

Niesłabnącym popytem cieszą się akcje producentów gier wideo. W ostatnich tygodniach do rekordowych poziomów wzrosły wyceny również mniejszych przedstawicieli branży, takich jak Ultimate Games czy BoomBit. Biorąc pod uwagę bardzo ograniczone możliwości spędzania wolnego czasu poza domem, ich perspektywy wyglądają bardzo obiecująco. Dodatkowym atutem spółek z branży gier jest bardzo komfortowa sytuacja płynnościowa. Pozytywnie są też postrzegani producenci rozwiązań informatycznych, jak Datawalk czy R22, czego potwierdzeniem są ich dwucyfrowe stopy zwrotu w tym roku.

Wrócili mali inwestorzy

Zdaniem ekspertów korzystna dla sWIG80 jest przewaga w indeksie branż, które są stosunkowo odporne na gospodarcze zawirowania wywołane pandemią Covid-19.

– Relatywna przewaga indeksu sWIG80 nad WIG20 czy mWIG40 w ostatnich tygodniach i miesiącach wynika moim zdaniem z dwóch powodów. Pierwszy jest czysto fundamentalny: indeksy WIG20 czy mWIG40, zwłaszcza ten pierwszy, są w dużym stopniu oparte na bankach i spółkach paliwowo-energetycznych, a więc w dużej mierze wyeksponowanych na szybko widoczne implikacje zamknięcia gospodarki w związku z koronawirusem. W spółkach z sWIG80 oczywiście ten wpływ także wystąpi, ale często z większym opóźnieniem, ponadto zróżnicowanie sektorowe spółek jest znacznie większe i obok branż negatywnie dotkniętych można doszukiwać się także tych, w przypadku których wpływ pandemii będzie najwyżej neutralny. Drugi powód to znaczący wzrost aktywności inwestorów indywidualnych na GPW w okresie marzec–kwiecień. Obniżona płynność obrotu w segmencie sWIG80 sprzyja możliwościom „pchania kursów w górę" nawet w okresie wartościowo niewielkiego przyrostu popytu – wskazuje Zbigniew Obara, menedżer zespołu analiz i doradztwa w BM Alior Banku.

GG Parkiet

Mocno przecenione akcje małych firm skusiły inwestorów poszukujących okazji, jaką jeszcze niedawno stanowiły absurdalnie niskie wyceny wielu firm, w wielu przypadkach niemające fundamentalnego uzasadnienia. Dlatego, gdy emocje na warszawskiej giełdzie wywołane pierwszym uderzeniem pandemii opadły, rozpoczął się wyścig inwestorów po tanie akcje. – Mamy do czynienia z przebudzeniem inwestorów detalicznych, którzy zostali wygonieni z lokat bankowych przez obniżki stóp procentowych NBP. Teraz są zachęceni niskimi wycenami na GPW po marcowym załamaniu i szukają okazji, których więcej jest w segmencie małych spółek. Dochodzą też czynniki techniczne, jak wzrost obrotów dotychczas słabiej reprezentowanej grupy inwestorów, co w przypadku małych spółek generuje większą zmienność ceny (w porównaniu np. z blue-chips) – uważa Konrad Białas, główny ekonomista DM TMS Brokers.

Szansa na kontynuację

Małe spółki mają szansę kontynuować rajd, ale zdaniem analityków inwestorzy muszą być świadomi, że dane spływające z gospodarek będą miały negatywny wydźwięk, co może wpływać na nastroje na rynku. – Perspektywy sWIG80 są uzależnione od panujących trendów. Moda na giełdę z ostatnich tygodni stworzyła szansę i dopóki odbicie gospodarcze będzie motywem przewodnim, dopóty małe spółki powinny się mieć dobrze. Ale łatwość zwyżek i charakter dominującego tutaj kapitału implikuje ryzyko silniejszej korekty (w porównaniu z innymi segmentami), jeśli nastroje rynkowe uległyby pogorszeniu – zwraca uwagę Białas.

Zdaniem Obary pozostałe segmenty naszego rynku (WIG20, mWIG40) mogą nadrabiać stracony dystans do mniejszych firm w dalszej części roku z uwagi na bardziej sprzyjające otoczenie. – Tani złoty będzie skłaniał inwestorów zagranicznych do powrotu na krajowy rynek akcji, bezpieczeństwo szeregu spółek kontrolowanych przez Skarb Państwa jest wysokie i nawet jeśli przez dłuższy okres nie będą w stanie generować zadowalających wyników finansowych, to ostatecznie działają one w sektorach silnie regulowanych albo mają czołowe pozycje rynkowe, co w długim terminie sprzyjać będzie bardziej dynamicznemu odbiciu ich wyników finansowych niż spółek z sWIG80 działających często na mocno rozdrobnionych rynkach oraz nieposiadających przewag rynkowych i niegenerujących istotnych marż – wskazuje ekspert BM Alior Banku.

Zdaniem analityków na zainteresowanie inwestorów może liczyć wiele spółek z sWIG80. – Za inwestycją w sWIG80 przemawia mocny skład tego indeksu. Co prawda znajduje się w nim wiele spółek, które można określić mianem spekulacyjnych, ale jest ich zdecydowanie mniej niż w latach poprzednich. Biorąc pod uwagę obecną sytuację z koronawirusem, można uznać, że jest w tym indeksie wiele podmiotów, które mają szansę na zwyżki. Dlatego warto selektywnie podejść do wyboru przedmiotów inwestycji z tego indeksu – uważa Tomasz Wyłuda, dyrektor biura doradztwa inwestycyjnego w Credit Agricole.

Jego zdaniem sWIG80 wygląda ciekawie od strony analizy technicznej. – Po kilkuletnim trendzie wzrostowym 2018 r. przyniósł załamanie, które powodowało, że indeks stał się znów atrakcyjny dla inwestorów inwestujących w wartość. Rok 2019 stał pod znakiem powrotu do trendu wzrostowego. Ten nowo formujący się trend został załamany w 2020 r. i inwestorzy na nowo mogą kupić akcje taniej. Oczywiście jednak musimy wziąć pod uwagę, że sytuacja fundamentalna tych spółek jest nieporównanie gorsza niż rok temu – zauważa ekspert.

Opinie

Emil Łobodziński doradca inwestycyjny, BM PKO BP

Dobre zachowanie małych spółek w ostatnich miesiącach to efekt kilku czynników. Po pierwsze, pamiętajmy, że w sWIG80 nie występują banki, które mocno ciążą notowaniom WIG20. Po drugie, małe spółki to domena krajowych inwestorów, a ci są ostatnio zdecydowanie bardziej aktywni na naszym rynku. Po trzecie, w indeksie tym jest część spółek o atrakcyjnych perspektywach i wpisują się one w widoczne na całym świecie dobre nastawienie do spółek wzrostowych oraz medycznych. Wyceny niektórych firm są relatywnie niskie, a ich biznes jest w miarę odporny na obecną sytuację. Warto zwrócić uwagę na to, że część firm z SWIG80 jest mocno cykliczna i zostały one bardzo dotknięte zamrożeniem gospodarki. Skala negatywnego wpływu będzie widoczna nie tylko w ich wynikach finansowych za I kwartał, ale przede wszystkim za drugi. Dlatego niezależnie od zachowania całego indeksu kluczowa będzie odpowiednia selekcja spółek. JIM

Marek Straszak zarządzający portfelami, Generali Investments TFI

Małe spółki z indeksu sWIG80 w ostatnich miesiącach spisywały się znacząco lepiej od szerokiego rynku. Może być to pokłosiem niższego udziału w sWIG80 przedsiębiorstw z segmentów, które są szczególnie narażone na negatywne skutki trwającej pandemii Covid-19 – jak choćby z sektora finansowego. Z drugiej strony w tej grupie jest dużo spółek z branż, które są relatywnie odporne na obecne zawirowania na giełdach, jak np. budownictwo czy szeroko pojęty sektor IT.

Głównym argumentem przemawiającym za inwestowaniem w firmy z sWIG80 j est to, że spółki o małej kapitalizacji są zazwyczaj bardziej elastyczne i szybciej są w stanie dostosować się do zmieniających się warunków rynkowych. Nie można jednak zapominać, że mniejsze firmy charakteryzują się zazwyczaj niższą płynnością obrotu i większym zadłużeniem, dlatego warto selektywnie podchodzić do inwestowania w ten segment rynku. JIM

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty