Jej zdaniem najefektywniejszy sposób sprzedaży w sieci jest wtedy, gdy równolegle korzystamy z kilku rozwiązań i kanałów dotarcia do klientów. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby połączyć sprzedaż we własnym sklepie ze sprzedażą na portalu aukcyjnym czy Facebooku. Co ważne, nie uzależniamy się wówczas od jednego narzędzia, tylko działamy wielokanałowo.
Wybierając takie rozwiązanie, jesteśmy w stanie samodzielnie skonfigurować sklep i ruszyć ze sprzedażą w ciągu kilku dni, mieszcząc się przy tym w budżecie na poziomie tysiąca złotych. Jeśli zdecydujemy się na narzędzie, które wymaga zaangażowania programisty, to uruchomienie sklepu zajmie nam zdecydowanie więcej czasu. A przecież trzeba jeszcze włożyć dużo wysiłku w skuteczne dotarcie do klientów, aby sprzedaż ruszyła.
Start na platformie
Sklep musi się jakoś przebić, a konkurencja jest bardzo duża. Na naszym rynku rywalizują nie tylko firmy krajowe, lecz także zagraniczne. Dla wielu początkujących sprzedawców optymalnym sposobem na dotarcie od razu do tysięcy klientów jest wejście ze swoją ofertą na wielką platformę e-handlu. Ceną jest oczywiście prowizja od sprzedaży, ale dzięki temu unika się sporych inwestycji w marketing i jest dużo większa szansa na szybkie rozpoczęcie sprzedaży.
Do takich rozwiązań można zaliczyć między innymi portale aukcyjne, marketplace czy media społecznościowe. W grupie tej znajdują się serwisy takie jak m.in. Allegro, OLX, Pakamera, Facebook, coraz popularniejszy w Polsce Amazon, ale także Empik lub Carrefour. Serwisy z wysoką liczbą wejść coraz chętniej otwierają się na zewnętrznych partnerów, którzy płacą za obecność na stronie i możliwość sprzedaży swoich produktów.
– Plusem sprzedaży na portalach zewnętrznych skupiających różnych sprzedawców jest natychmiastowy dostęp do tysięcy kupujących, którzy regularnie je odwiedzają w poszukiwaniu produktów. Musimy się jednak liczyć z tym, że aby potencjalny klient trafił na naszą ofertę, trzeba znaleźć sposób na wyróżnienie się spośród konkurencji. Może to być niższa cena albo wykorzystanie opcji reklamowych – mówi Oliwia Tomalik.
Handlując na portalach zewnętrznych, mamy jednak minimalny wpływ na to, jak wygląda nasza oferta. Wszyscy sprzedawcy w ramach serwisu korzystają z tych samych szablonów i metod dotarcia do klientów. Poza tym od naszej sprzedaży pobierana jest zazwyczaj prowizja. O jej wysokości decyduje dany serwis.