MFW: Same wyższe wydatki rządowe nie naprawią Niemiec

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz powiedział, że pojawiają się oznaki, iż gospodarka wychodzi na prostą po przełomowej reformie zasad fiskalnych, wprowadzonej na początku tego roku. Tymczasem MFW ostrzega, że Niemcy ryzykują spadek wzrostu gospodarczego bez reform.

https://pbs.twimg.com/media/G6q2qkMWcAAL1tS?format=png&name=small

Niemcy są jedynym członkiem grupy gospodarek rozwiniętych G7, który nie odnotował wzrostu gospodarczego w ciągu ostatnich dwóch lat, a według prognoz MFW w tym roku spodziewany jest jedynie umiarkowany wzrost na poziomie 0,2 proc.

– Chociaż jesteśmy w połowie, a nie na końcu naszego programu, chociaż wiatry geoekonomiczne i geopolityczne stały się ostatnio jeszcze silniejsze, to jednak widać oznaki odwrócenia trendu – powiedział Merz w przemówieniu wygłoszonym w niższej izbie Bundestagu.

W corocznym raporcie Międzynarodowy Fundusz Walutowy zasygnalizował, że największa gospodarka Europy ryzykuje utratę znaczącej ekspansji, jeśli decydenci nie przyspieszą zmian zarówno na poziomie krajowym, jak i na poziomie Unii Europejskiej.

MFW ostrzegł, że „ryzyko dla perspektyw jest przechylone w dół”, wskazując na słabe fundamenty, spowolnienie dynamiki wzrostu i utrzymujące się wyzwania strukturalne.

Chociaż oczekuje się, że Niemcy powrócą do umiarkowanego wzrostu, MFW zauważył, że ożywienie gospodarcze nie jest głębokie bez ukierunkowanego wsparcia politycznego. Fundusz stwierdził, że zwiększone inwestycje publiczne pomogą z czasem zwiększyć potencjał gospodarczy, ale aby zapewnić trwałą ekspansję, nadal konieczne są szersze działania reformatorskie.

– Bez dalszych śmiałych reform, zarówno na poziomie krajowym, jak i unijnym, Niemcy nadal stoją w obliczu utrzymujących się wyzwań w zakresie średnioterminowego wzrostu gospodarczego – stwierdzono w raporcie.

Starzeje się niemieckie społeczeństwo, a produktywność jest niska

MFW stwierdził w swoim raporcie, że wzrost wydatków ma doprowadzić do stopniowego przyspieszenia krajowych inwestycji i konsumpcji. Nieznacznie podniósł swoją prognozę krótkoterminową, przewidując wzrost PKB Niemiec o 1 proc. w 2025 r., w porównaniu z poprzednim szacunkiem z października. Oczekuje się, że wzrost gospodarczy będzie stopniowo przyspieszał do 1,5 proc. do 2027 r., a realny wzrost PKB ma wynieść około 1,0 proc. w 2026 r. i 1,5 proc. w 2027 r.

Jednak po tym okresie zaczną pojawiać się problemy szybkiego starzenia się społeczeństwa i niskiego wzrostu produktywności, stwierdził MFW.

– Po utworzeniu nowego rządu nadszedł czas na podjęcie zdecydowanych działań – powiedział na konferencji prasowej Kevin Fletcher, doradca w Departamencie Europejskim MFW.

Wśród ekonomistów, inwestorów i grup biznesowych narasta przekonanie, że obiecane reformy są wolniejsze i mniej dalekosiężne, niż początkowo zakładano.

W odpowiedzi na tę krytykę, Merz w swoim przemówieniu obiecał „szybką pracę” nad niezbędnymi reformami.

Doradcy ekonomiczni kanclerza Friedricha Merza obniżyli niedawno prognozę wzrostu gospodarczego na przyszły rok poniżej 1 proc., co podkreśla ryzyko, że Niemcy mogą mieć trudności z odzyskaniem dynamiki po długotrwałej stagnacji.

Wcześniejszy optymizm koncentrował się na oczekiwaniach, że duże pakiety fiskalne mogą stymulować inwestycje i produktywność.

Jednak obawy strukturalne, takie jak starzenie się siły roboczej, wysokie obciążenia podatkowe i powolna adaptacja przemysłu, nadal wpływają na zaufanie.

MFW: Przestrzeń fiskalną należy wykorzystywać rozsądnie

MFW stwierdził, że dostępna obecnie przestrzeń fiskalna musi być wykorzystywana rozsądnie, aby zwiększyć długoterminowe zdolności produkcyjne gospodarki i uzupełnić ją o reformy strukturalne sprzyjające wzrostowi.

Mogłyby one obejmować środki wspierające innowacje i cyfryzację, redukcję biurokracji, zmniejszenie ograniczeń w podaży siły roboczej oraz pogłębienie europejskiej integracji gospodarczej, jak stwierdzono.

Jednym z najważniejszych działań, jakie Niemcy mogą podjąć, aby pobudzić wzrost gospodarczy, jest przejęcie inicjatywy w pogłębianiu jednolitego rynku UE, powiedział Fletcher, ponieważ poprawiłoby to produktywność w Niemczech, a także zwiększyłoby eksport do reszty Europy, która pozostaje zdecydowanie najważniejszym rynkiem eksportowym Niemiec.

MFW prognozuje, że do 2027 r. deficyt wzrośnie do ok. 4 proc. PKB, a zadłużenie wzrośnie do ok. 68 proc. PKB, co nadal będzie najniższym wskaźnikiem wśród gospodarek G7.

Jednym z jasnych punktów, na które zwrócił uwagę MFW, był przełomowy projekt ustawy wydatkowej Merza, przedstawiony przed formalnym objęciem przez niego urzędu w maju.

Fundusz stwierdził, że polityka fiskalna ma na celu zapewnienie „pożądanego impulsu dla wzrostu”, ale ostrzegł, że skuteczność bodźca gospodarczego w dużej mierze zależy od sposobu wykorzystania zasobów.

MFW zalecił skierowanie środków na długoterminowe inwestycje, w tym modernizację infrastruktury, reformę podatkową i priorytety strategiczne, takie jak wydatki na obronność.

Zaapelował do Berlina o unikanie „kosztownych fiskalnie i uznaniowych” środków, wskazując na cięcia podatkowe w poszczególnych sektorach, takie jak niedawno ogłoszona obniżka podatku VAT od posiłków w restauracjach, jako przykłady mniej produktywnych wydatków.

MFW argumentował, że w celu wzmocnienia konkurencyjności Niemcy potrzebują polityki łagodzącej obciążenia podatkowe, wspierającej modernizację przemysłu i rozwiązującej problemy związane z nieelastycznością rynku pracy.