– To nie jest zaskoczenie, to trend. Wykładniczy wzrost wydatków na opiekę zdrowotną i ubezpieczenia społeczne mocno uderza w starzejące się gospodarki. Nic dziwnego również, że każda próba ograniczenia wydatków wywołuje niepokoje społeczne, takie jak te, które widzieliśmy wczoraj we Francji. Ten trend nie ulegnie odwróceniu w najbliższym czasie, jeśli w ogóle. Taka jest rzeczywistość, z którą musimy się zmierzyć – skomentował Jeroen Blokland, założyciel funduszu Blokland Smart Multi-Asset Fund.
Wzrost zadłużenia nastąpił w momencie, gdy ekonomiści uważają, że kanclerz będzie musiała podnieść podatki o co najmniej 20 mld funtów w ramach budżetu z 26 listopada, nieco ponad rok po tym, jak podniosła podatki o 40 mld funtów.
Rząd wydał w tym roku finansowym o 36,8 mld funtów więcej niż w tym samym pięciomiesięcznym okresie rok temu, a rosnące wydatki publiczne i koszty długu publicznego przewyższyły wpływy z rajdu podatkowego Reeves.
Bieżące wydatki rządu centralnego od kwietnia wstępnie oszacowano na 464,1 mld funtów. Kwota ta wzrosła o 16,2 mld funtów w wydatkach resortów rządu centralnego na towary i usługi, do 189,8 mld funtów, ponieważ podwyżki płac i inflacja zwiększyły koszty operacyjne.
– Chociaż ogólne wpływy z podatków i ubezpieczeń społecznych były wyraźnie wyższe niż w ubiegłym roku, wzrosty te zostały przewyższone przez wyższe wydatki na usługi publiczne, świadczenia i odsetki od długu – powiedział główny ekonomista ONS, Grant Fitzner.