Dług publiczny Wielkiej Brytanii osiągnął 100 proc. PKB

Skalę wyzwania stojącego przed kanclerz Rachel Reeves przed jesiennym budżetem obnażył wzrost długu publicznego Wielkiej Brytanii – w tym roku do sierpnia o 4,3 punktu procentowego – oraz spadek zaufania konsumentów.

https://pbs.twimg.com/media/GYPhP8XXcAAMVk2?format=jpg&name=900x900

Dane Urzędu Statystyk Narodowych (ONS) pokazały, że niespłacone zadłużenie rządu osiągnęło w sierpniu 100 proc. produktu krajowego brutto, co stanowi najwyższy poziom od 1961 r., ponieważ miesięczne zadłużenie wzrosło bardziej niż oczekiwano. Jest to obecnie trzeci supercykl zadłużenia od 1700 r., biorąc pod uwagę, że OBR spodziewa się wzrostu długu do 274 proc. do 2073–2074 r. –  Poprzednie dwa ożywienia były w dużej mierze spowodowane wojnami, podczas gdy ten jest po prostu spowodowany wydatkami socjalnymi większymi, niż jesteś w stanie ponieść lub pokryć podatkami – powiedział JimReid, strateg Deutsche Bank Research

Partia Pracy wielokrotnie ostrzegała, że ​​dziedzictwo gospodarcze od konserwatystów będzie wymagało „bolesnych” decyzji przed budżetem uchwalanym 30 października, w tym podwyżek podatków oraz cięć świadczeń socjalnych i innych wydatków.

Dane opublikowane w piątek przez GfK ujawniły gwałtowny spadek zaufania konsumentów we wrześniu do najniższego poziomu od marca, tłumacząc obawy gospodarstw domowych cięciami Reeves w zimowych opłatach za paliwo i perspektywą dalszego ograniczenia wydatków w budżecie.

Reakcja konsumentów na ostrzeżenia rządu pokazuje, że Reeves będzie musiał uważać, aby nie przesadzić z zacieśnieniem fiskalnym w przyszłym miesiącu” – powiedział Elliott Jordan-Doak, starszy ekonomista w firmie doradczej Pantheon Macroeconomics.

Trudny stan brytyjskich finansów odziedziczony po konserwatystach

Według najnowszych danych ONS zadłużenie rządowe – różnica między wydatkami sektora publicznego a dochodami – wyniosło 13,7 miliarda funtów, co oznacza wzrost o 3,3 miliarda funtów w porównaniu z tym samym miesiącem rok wcześniej i stanowi trzeci najwyższy deficyt w sierpniu od rozpoczęcia miesięcznych pomiarów w styczniu 1993 r.

Dług publiczny – suma wszystkich deficytów – wzrósł o 4,3 punktu procentowego w ciągu roku kończącego się w sierpniu do 100 proc. PKB, co oznacza ogólną wartość długu równą rocznej wartości wszystkiego, co zostało wyprodukowane w gospodarce, chociaż ONS przestrzegł, że kwota ta to wstępne szacunki. Deficyt był o 3,3 miliarda funtów wyższy niż w sierpniu ubiegłego roku i o 2,5 miliarda funtów większy niż prognozowany przez Urząd Odpowiedzialności Budżetowej, organ nadzoru fiskalnego. Ekonomiści ankietowani przez Reuters prognozowali zadłużenie na poziomie 12,4 miliarda funtów. Przekroczenie kwoty przypisano wyższym wydatkom rządowym, które pogłębiła inflacja.

– Istnieją tylko cztery odpowiedzi na wysokie zadłużenie – trzy są złe, jedna dobra, a dobra to wzrost gospodarczy – powiedział BBC Mohamed El-Erian, główny doradca ekonomiczny w firmie zarządzającej aktywami Allianz.

– Alternatywy są zwykle znacznie bardziej bolesne w perspektywie krótko- i długoterminowej, dlatego misją musi pozostać wzrost gospodarczy – stwierdził.

Darren Jones, naczelny sekretarz skarbu powiedział, że liczby te ukazują trudny stan finansów publicznych pozostawiony przez konserwatystów, co zmusi Partię Pracy do podjęcia „trudnych decyzji” w celu odbudowy gospodarki.

– Kiedy objęliśmy urząd, odziedziczyliśmy gospodarkę, która nie służyła ludziom pracy. Dzisiejsze dane pokazują najwyższe w historii zadłużenie w sierpniu, poza pandemią. Dług wynosi 100 proc. PKB i jest najwyższym poziomem od lat 60. XX wieku – stwierdził.

Dane te pojawiły się w obliczu rosnącej presji na rząd, aby złagodził podwyżki podatków i cięcia wydatków zaplanowane w budżecie po tym, jak premier Keir Starmer powiedział społeczeństwu, że należy spodziewać się „bolesnych” decyzji po stwierdzeniu – jak to określiła Partia Pracy – dziury w finansach publicznych na kwotę 22 miliardów funtów.

W sierpniu Reeves ogłosiła, że ​​zniesie zimowe opłaty za paliwo dla większości emerytów, odłoży na półkę plany reformy opieki społecznej oraz uchyli inwestycje drogowe, kolejowe i szpitalne jako pierwszy etap planu ograniczenia zadłużenia.

Jednak w szeregach Partii Pracy rosną obawy, że przygnębiający ton jest szkodliwy dla rządu, podczas gdy ekonomiści ostrzegają, że środki uderzające w zaufanie konsumentów mogą zaszkodzić wzrostowi gospodarczemu i zatrudnieniu.

Inwestorzy zaniepokojeni sytuacją Wielkiej Brytanii

Nic nie wskazuje na to, by pierwsze oficjalne prognozy budżetowe niezależnego Biura Odpowiedzialności Budżetowej – stanowiące ramy decyzji budżetowych – dawały kanclerz Rachel Reeves dodatkowe pole manewru.

Ministerstwo Skarbu odmówiło komentarza na temat tak zwanej „spekulacji budżetowej”, ale stwierdziło: „Jeśli uda nam się przywrócić stabilność gospodarczą, pobudzimy gospodarkę do rozwoju i polepszymy sytuację ludzi w Wielkiej Brytanii”.

Biorąc pod uwagę rygorystyczne ograniczenia fiskalne, czołowi ekonomiści namawiali Reeves do ponownego przeanalizowania narzuconych sobie zasad zaciągania pożyczek, aby uniknąć konieczności cięć w programach kapitałowych, które mogłyby pobudzić wzrost gospodarczy.

Andy Haldane, były główny ekonomista Banku Anglii powiedział, że reguła fiskalna oparta na zadłużeniu – która wymaga, aby dług spadał między czwartym a piątym rokiem prognozy – „wymaga pewnej operacji”.

Część inwestorów jest zaniepokojona ponurym tonem prognoz. Jeden z doradców dużej firmy rozważającej inwestowanie w Wielkiej Brytanii powiedział: „byli tak przestraszeni, że trzeba ich było przekonywać, by nie zmieniali swojej oceny Wielkiej Brytanii”.