To, że GetBack szuka inwestorów, którzy byliby gotowi kupić jego aktywa, nie jest żadną tajemnicą. Na początku października spółka podała nawet, że spośród siedmiu wstępnie zainteresowanych podmiotów wybrała trzy, które gotowe są zainwestować w GetBack. Ich nazwy trzymane były jednak w tajemnicy, chociaż rynek podczas październikowego zgromadzenia wierzycieli dowiedział się, że chodzi o zagraniczne podmioty. Teraz jeden z nich postanowił się ujawnić.
Czytaj także: Problemy GetBacku
Oficjalnie wiadomo, że do gry o aktywa GetBacku włączyła się szwedzka grupa Hoist Finance. – Dostrzegamy możliwości akwizycji i konsolidacji, przykładowo na rynku Polski, gdzie zamierzamy złożyć wiążącą ofertę zakupu aktywów GetBacku – poinformował Hoist przy okazji publikacji wyników za III kwartał. Przedstawiciele firmy podkreślali, że aktywa GetBacku to bardzo ciekawa okazja inwestycyjna, ale o szczegółach nie chcieli mówić.
– Za wcześnie jest, aby mówić o szczegółach. To jest transakcja, którą nie każdy jest w stanie zrobić. Mamy doświadczenie w Polsce i rozpoznawalną markę. Nie chcemy natomiast brać ryzyka, którego nie rozumiemy. Nie chcemy brać aktywów, których nie rozumiemy. Oczywiście sama struktura operacji, jak również kwestie związane z reputacją, obok rentowności, są istotnymi czynnikami przy podejmowaniu decyzji – powiedział podczas telekonferencji wynikowej Klaus-Anders Nysteen, prezes Hoist Finance.
Gdyby faktycznie firmie udało się kupić aktywa GetBacku, byłby to kolejny etap jej ekspansji w naszym kraju. Firma rozpoczęła działalność na naszym rynku w 2011 r. (w sumie działa w 11 europejskich krajach). W początkowej fazie nie prowadziła jednak windykacji samodzielnie, tylko zlecała ją innym podmiotom. Z czasem jednak się to zmieniło.