Rynek złotego 30 grudnia - stabilnie mimo negatywnej presji z globalnych rynków akcji

Polska waluta zachowuje się nadzwyczaj spokojnie w poniedziałkowy poranek, 30 grudnia. EURPLN oscyluje wokół 4,27, a USDPLN wokół 4,09.

Publikacja: 30.12.2024 09:04

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Foto: materiały prasowe

Warto jednak zaznaczyć, że mamy najnudniejszy okres w roku, czyli dni przed Sylwestrem, kiedy płynność na rynkach jest mocno ograniczona. Wpływ na złotego niewątpliwie ma EURUSD, który w końcu ubiegłego tygodnia wyszedł ponad poziom 1,04. Niemniej na szerokim rynku robi się nieco nerwowo - zbliżające się przejęcie władzy przez ekipę Trumpa (20 stycznia) skutkuje podbiciem rentowności amerykańskich obligacji, gdyż na rynku coraz wyraźniejsza jest niepewność, co do kształtu polityki gospodarczej nowej administracji i jej wpływu na inflację - grudniowy przekaz z FED był nadzwyczaj mało "gołębi". W piątek rentowności 10-letnich treasuries wybiły się ponad poziom 4,60 proc. i zbliżają się do tegorocznych szczytów z kwietnia, co doprowadziło do realizacji zysków na Wall Street. Dzisiaj gorsze nastroje udzieliły się też inwestorom w Azji. Czy to przełoży się też na złotego? 

Wykres dzienny EURPLN

Wykres dzienny EURPLN

Foto: DM BOŚ

Wykres dzienny USDPLN

Wykres dzienny USDPLN

Foto: DM BOŚ

Sytuacja na rynkach 30 grudnia – poświąteczny handel

Poniedziałkowy ranek wypada na globalnym rynku FX raczej mieszanie, a wspólnym mianownikiem jest niewielka aktywność. Uwagę zwraca podbicie walut Antypodów, oraz słabość japońskiego jena i szwajcarskiego franka. Zmiany są jednak kosmetyczne. Z informacji, jakie pojawiły się na rynkach warto zwrócić uwagę na kilka rzeczy. 9 stycznia amerykańskie rynki będą zamknięte, dzień wolny został ustanowiony dla uczczenia pamięci zmarłego wczoraj byłego prezydenta USA - Jimmiego Cartera. Szef Banku Austrii i członek Europejskiego Banku Centralnego - Robert Holzmann stwierdził, że ryzyka dla inflacji związane z polityką Trumpa, oraz niski kurs euro, mogą przemawiać za tym, aby ECB wstrzymał się na jakiś czas z obniżkami stóp procentowych. Trudno ocenić na ile zdanie Holzmanna podzielą inni. Na razie rynek w pełni wycenia cięcie stóp przez ECB o 25 punktów baz. w końcu stycznia, a w całym 2025 r. widzi spadek stóp o 110 punktów baz. Niemniej takie opinie, jak ta którą wygłosił Holzmann, mogą dawać preteksty do odbicia EURUSD. Sam dolar nie ma jednak nazbyt dużo miejsca do osłabienia w kontekście tego, co dzieje się na rentownościach amerykańskich obligacji w kontekście rosnącej niepewności, co do polityki gospodarczej Donalda Trumpa, który przejmie władzę już 20 stycznia. W piątek rentowności 10-letnich obligacji wybiły się ponad poziom 4,60 proc., co dało pretekst do wyprzedaży na giełdach. W tym kontekście ważne jest też to, że rynek wycenia pełną obniżkę stóp o 25 punktów baz. dopiero w czerwcu, a w całym 2025 r. widzi spadek stóp o 43 punkty baz.

Dzisiejszy kalendarz makro będzie w zasadzie pusty. O godz. 9:00 poznamy wstępne dane o inflacji CPI z Hiszpanii za grudzień (szacunki 0,3 proc. m/m i 2,6 proc. r/r)  godz. 15:45 uwagę zwrócą dane z USA dotyczące indeksu Chicago PMI za ten sam okres (prognoza 42,5 pkt.).

Reklama
Reklama

EURUSD - opór przy 1,0450

Para EURUSD zdołała w piątek wyjść ponad poziom 1,04, ale z technicznego punktu widzenia to niewiele zmienia. Silne opory to rejon 1,0450-60 i dopiero ich wybicie byłoby sygnałem, że strona podażowa zaczyna słabnąć. Niemniej trzeba odnotować fakt, że ustanowione 18 grudnia minimum nie wypadło poniżej dołka z 22 listopada przy 1,0332 i mamy próbę budowania jakiejś krótkoterminowej konsolidacji ponad tym poziomem. 

Wykres dzienny EURUSD

Wykres dzienny EURUSD

Foto: DM BOŚ

Koniec roku nie sprzyja jednak podejmowaniu ważnych decyzji i rynki w zasadzie "dryfują". Tym samym raczej nie oczekujmy technicznego rozstrzygnięcia w postaci wybicia 1,0460 lub 1,0330 w najbliższych dniach. Patrząc szerzej nadal widać, że dominującym pozostaje trend spadkowy i tym samym wybicie 1,0330 w pierwszej dekadzie stycznia wciąż pozostaje bardziej prawdopodobnym scenariuszem.

Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Waluty
Banki regionalne psują nastroje Wall Street
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Waluty
Rynek złotego 17 października - presja ze strony otoczenia?
Waluty
Sytuacja na rynkach 16 października - rynki czekają na nowe paliwo
Waluty
Czy gorączka złota ma jakiś koniec?
Materiał Promocyjny
Jak jakościowe opony zimowe mogą zmienić codzienną jazdę
Waluty
Złoty nie sprzedaje tanio skóry
Waluty
Złoty bierze się za odrabianie strat
Reklama
Reklama