W ciągu ostatnich tygodni najwięcej stracił południowoafrykański rand, który jest słabszy do dolara o prawie 7 proc. Kurs USD/ZAR zmierza w stronę 20, choć jeszcze na początku roku kształtował się bliżej 17. Na notowania przekładają się problemy strukturalne gospodarki RPA związane z chronicznym niedoborem energii oraz transportem. Walucie szkodzi także spór z USA w sprawie podejrzanych dostaw broni do Rosji.

Bank centralny w RPA kolejny raz podniósł główną stopę procentową o 50 pkt baz., do 8,25 proc. Jest to najwyższy poziom od 2009 r. Jest też zdecydowany na dalsze zacieśnienie, mimo że prognozowany w tym roku wzrost gospodarczy powinien wynieść zaledwie 0,3 proc. Bankierzy centralni argumentują, że krótkoterminowe wyrzeczenia związane z walką z inflacją i wyższym kosztem pieniądza są obecnie niezbędne, ale w długim terminie będą korzystne dla gospodarki.

Inflacja, która osiągnęła swój szczyt w lipcu ub.r. na poziomie 7,8 proc., systematycznie spada. Kwietniowy odczyt wyniósł 6,8 proc. Od początku roku rand stracił już do dolara ponad 13 proc. Słabiej zachowuje się tylko argentyńskie peso.

Od końca kwietnia do amerykańskiej waluty zyskują głównie kolumbijskie peso, meksykańskie peso oraz koreański won. Złoty osłabił się o 1,4 proc., ale zachowywał się najlepiej w regionie. Czeska korona jest słabsza o 3,3 proc., a forint o 2,3 proc.