Sytuacja na rynkach 5 listopada - giełdowy risk-off nie podbił mocniej dolara

Silna wyprzedaż na globalnych rynkach akcji, głównie spółek technologicznych, doprowadziła do sytuacji w której awersja do ryzyka rozlała się też na inne aktywa - dalej mocno taniały wczoraj kryptowaluty, a pod presją znalazły się też surowce, w tym złoto - nie doprowadziła do mocniejszego podbicia dolara, co pokazuje, że raczej nie sprawdza się on w roli tzw. bezpiecznej przystani.

Publikacja: 05.11.2025 11:45

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Foto: materiały prasowe

Zresztą, środowy ranek przynosi już mocniejsze odreagowanie na szeregu ryzykownych aktywów, co każe podejrzewać, że ruch na Wall Street był krótkoterminowym schłodzeniem, a nie sygnałem do silniejszej korekty. Choć to pokażą kolejne dni.

W nocy chińskie władze zawiesiły na rok stawkę 24 proc. cła na amerykańskie produkty, pozostawiając ją na poziomie 10 proc., ale i też znosząc ją do zera na niektóre produkty rolne od 10 listopada. Ten ruch pokazuje, że władze w Pekinie realizują ustalenia z zeszłotygodniowego spotkania na szczycie Trump-Xi i mamy rzeczywiście szanse na kilkunastomiesięczne "zawieszenie broni" pomiędzy gospodarczymi mocarstwami. Niemniej Biały Dom powtórzył, że kwestia sprzedaży chipów Blackwell od Nvidii dla Chin nie będzie przedmiotem negocjacji. 

Dla globalnych rynków kluczowe w najbliższym czasie będzie to, kiedy skończy się tzw. goverment shutdown w USA i inwestorzy, oraz ekonomiści dostaną zaległe odczyty makro. Na razie jednak w temacie politycznego kompromisu jest cisza, a obecne "zamknięcie rządu" jest już najdłuższe w historii. To niepokoi, bo wszyscy dalej patrzymy na amerykańską gospodarkę przez tzw. brudną szybę. Dzisiaj rynek dostanie dane PMI i ISM dla usług, oraz odczyt ADP, ale to za mało. Nie zaskakuje w takiej sytuacji postawa części członków FED, którzy podbijają scenariusz w którym może lepiej będzie poczekać z kolejnymi obniżkami stóp procentowych.

Poza danymi makro z USA jesteśmy już po lepszych danych z niemieckiego i francuskiego przemysłu, oraz odczytach PMI ze strefy euro dla usług - te w październiku lekko pobiły oczekiwania rosnąc do 53,0 pkt.

EURUSD - czy wrócimy ponad 1,15?

Lepsze dane ze strefy euro w postaci usługowego PMI, czy też odczytów z niemieckiego i francuskiego przemysłu, tylko na chwilę pomogły EURUSD. Ten jednak nie zdołał testować okolic 1,15 i powrócić powyżej tego poziomu, w efekcie ponownie osuwamy się w dół. Dzisiaj w kalendarzu mamy szereg odczytów z USA - to dane ADP z rynku pracy o godz. 14:15, czy też PMI i ISM dla usług o godz. 15:45 i 16:00. Czy słabsze odczyty na powrót podbiją oczekiwania, co do grudniowej obniżki stóp, które oscylują teraz wokół 70 proc. i osłabią dolara? W krótkim terminie tak może być, ale w szerszym kontekście rynek potrzebuje sygnałów zakończenia goverment shutdown i publikacji zaległych i bieżących odczytów z realnej gospodarki, które dałyby pełny obraz.

Reklama
Reklama
Wykres dzienny EURUSD

Wykres dzienny EURUSD

Foto: DM BOŚ

Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Waluty
Złoty stabilny w oczekiwaniu na RPP
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Waluty
Czy euro zacznie odrabiać straty do dolara?
Waluty
Komentarz PLN - złoty stabilnie przed decyzją RPP
Waluty
Dolar pręży muskuły, złoty cierpi
Waluty
Komentarz PLN: USDPLN nie ma siły na test 3,70
Waluty
Większe ryzyko na rynku
Reklama
Reklama