Sytuacja na rynkach 9 grudnia - czekamy na mocny impuls?

W piątek rano zmiany na rynku walut nie są duże. Najsilniejsze w grupie G-10 są frank i jen, ale zmiany nie przekraczają 0,23 proc. względem dolara. Po drugiej stronie mamy dolara kanadyjskiego tracącego 0,34 proc. wobec dolara i dolara australijskiego z wynikiem 0,15 proc. Wczoraj indeksy na Wall Street zaliczyły korekcyjne odbicie, które może być jednak tylko ruchem powrotnym. W każdym razie dolar nieco się osłabił, ale to może być przejściowe.

Publikacja: 09.12.2022 12:09

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Foto: materiały prasowe

Dzisiaj rozpoczyna się maraton kluczowych informacji z USA - po południu poznamy dane o inflacji producenckiej PPI, oraz nastrojach konsumenckich Uniwersytetu Michigan, we wtorek odczyt CPI, a w środę kluczowe doniesienia po posiedzeniu FED. Dzisiaj agencje cytują wypowiedź Janet Yellen, która pełni funkcję Sekretarza Skarbu. Jej zdaniem kurs dolara jest adekwatny do sytuacji makro. Yellen nie odniosła się do tego, czy szczyt USD może być już za nami. Jej zdaniem amerykańska gospodarka być może uniknie recesji, a inflacja powinna się obniżać. Teoretycznie nie ma w tym nic, co mogłoby zainspirować rynki.

W nocy poznaliśmy dane nt. inflacji w Chinach, a nad ranem z Norwegii. Listopadowe odczyty wypadły poniżej prognoz, co zdaje się potwierdzać, że globalna presja inflacyjna zaczyna wygasać. Teoretycznie to dobra informacja, ale czy banki centralne mogą powiedzieć sobie, że "wiele zostało już zrobione", czy też dalej twierdzić, że "wciąż wiele (pracy) jest przed nami"?

Dzisiaj kluczowe będą wspomniane dane makro z USA. Oczekiwania rynku zakładają wyraźniejsze wyhamowanie PPI w listopadzie - odpowiednio do 7,2 proc. r/r i 5,9 proc. r/r dla odczytu bazowego. Jeżeli odczyty będą wyższe, to reakcja może być nerwowa - mocniejszy dolar, słabsze giełdy i fala risk-off w obawie o to, że FED nie będzie w środę "wystarczająco gołębi".

EURUSD - czy utrzymamy się ponad 1,0540?

Na fali wczorajszego podbicia na giełdach, dolar wczoraj nieco stracił na szerokim rynku, co pozwoliło na wybicie na EURUSD ponad opór przy 1,0540. Dzisiejsze maksimum to 1,0588, zaledwie 6 pipsów poniżej szczytu z poniedziałku przy 1,0594. Czy uda się wyjść na nowe szczyty? Kluczowe dane dzisiaj to inflacja PPI z USA o godz. 14;30, która zapoczątkuje cały "maraton", jaki zakończy posiedzenie FED w najbliższą środę.

DM BOŚ

Wykres dzienny EURUSD

Technicznie scenariusz podwójnego szczytu nie jest wykluczony. Rynek ustawił sobie ambitną poprzeczkę w temacie oczekiwań, co do dzisiejszej PPI. W efekcie może pojawić się przestrzeń do rozczarowania i tym samym zejście poniżej 1,0540 będzie możliwe. A technicznie zamknięcie dziennej świecy poniżej 1,0540, to argument za pojawieniem się większej korekty ostatnich wzrostów w nadchodzących dniach. Kolejnym potwierdzeniem byłoby zejście poniżej strefy 1,0478-96.

Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Waluty
Złoty pozostaje mocny do końca dnia
Waluty
Jen traci przed decyzją BoJ
Waluty
Złoty słabszy. Analitycy: Nie ma się czym martwić
Waluty
Fatalne dane z polskiego przemysłu ciążą złotemu
Waluty
Kurs złotego znów złapał wiatr w żagle
Waluty
Japoński jen na 34-letnich minimach