Wraz z otwarciem handlu w Europie tryb risk-off zelżał, a inwestorzy powrócili do sprzedawania dolara. Dlaczego? Mimo rosnącej liczby zakażeń w Chinach władze nie decydują się jeszcze na bardzo dotkliwe restrykcje. Jednocześnie według danych zaledwie 1/10 ze stwierdzonych przypadków koronawirusa jest objawowa, co zaczyna podważać cały sens polityki chińskich władz stawiających na izolację społeczeństwa. Świat już od tego odszedł, czy czas, aby zrobiły to też Chiny? A w temacie samego dolara. Zeszły tydzień przyniósł wzrost oczekiwań, co do zbliżającego się pivotu FED - nawet, jeżeli w grudniu dojdzie tylko do wyhamowania tempa podwyżek z 75 punktów baz. do 50 punktów baz. Im bliżej będzie posiedzenia Rezerwy Federalnej zaplanowanego na 14 grudnia, tym bardziej będą nasilone spekulacje, że przyniesie ono potwierdzenie rynkowych oczekiwań, co do pauzy w cyklu podwyżek, jaka miała by mieć miejsce po I kwartale 2023 r. W tym tygodniu poznamy dane makro z USA (indeks zaufania konsumentów Conference Board, indeks ISM dla przemysłu i odczyty Departamentu Pracy USA) - jeżeli wypadną poniżej oczekiwań, to dla rynków będą to dodatkowe argumenty potwierdzające realizację scenariusza pivotu.

EURUSD - będą dalsze zwyżki?

Inwestorzy wykorzystali niskie kursy EURUSD podczas sesji w Azji do zakupów wspólnej waluty. Wsparciem są wypowiedzi członków Europejskiego Banku Centralnego (tych będzie dzisiaj sporo), które zdają się potwierdzać determinację wśród decydentów, co do kontynuacji podwyżek stóp procentowych niezależnie od ryzyka potencjalnej recesji (Knot, Kazimir). Inwestorzy mogą odbierać to jako sygnał, że ECB będzie kontynuował politykę zacieśniania w 2023 r., nawet wtedy, kiedy FED zdecydowałby się na pauzę w dalszych ruchach. Czy tak będzie rzeczywiście, to zupełnie inna sprawa - na obecną chwilę jest to jednak dość dobry argument za tym, aby EURUSD kontynuował wzrosty.

Wykres dzienny EURUSD

Wykres dzienny EURUSD

DM BOŚ

Technicznie wybicie oporu przy 1,0478 ma właśnie miejsce, co sugeruje, że istotnym przystankiem mogą być dopiero okolice 1,0634, bazujące na dawnym dołku z marca 2020 r.

Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ