Mamy za sobą bardzo interesujące dwa tygodnie na rynku walutowym. Poprzedni tydzień to bardzo jastrzębi przekaz ze strony Fedu otwierający drogę do zdecydowanego cyklu podwyżek stóp procentowych w tym roku, w którym niewykluczone są nawet zmiany o 50 bp w jednym ruchu.
W reakcji na ten przekaz Fedu umacniał się najpierw dolar, a kurs EURUSD zszedł nawet w okolice poziomu 1,11. Kończący się tydzień to jednak diametralny zwrot w drugą stronę i bardzo wyraźne wzrosty głównej pary walutowej, w wyniku których kurs EURUSD zbliżył się w okolice 1,15.
Co do powodów tego ruchu to poznaliśmy w tym tygodniu dużo mocniejsze od oczekiwań dane nt. inflacji w strefie euro, które sugerują dalej narastającą presję inflacyjną w europejskim wspólnym obszarze walutowym. Co ważniejsze jednak, relatywnie bardziej jastrzębi wydźwięk miało również posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego w tym tygodniu. Po jego zakończeniu prezes Christine Lagarde przyznała, że inflacja jest niepokojąca, i zapowiedziała, że EBC będzie działał, jeśli presja inflacyjna nie zacznie wyraźnie maleć. Oznacza to dużą szansę na cykl zacieśnienia polityki monetarnej w strefie euro w tym roku, coś, co jeszcze niedawno wydawało się trudne do wyobrażenia. Do takiej perspektywy musi się teraz dostosować kurs euro, co oznacza potencjalnie dalszy duży wzrost kurs EURUSD.W reakcji na jastrzębi przekaz Fedu dolar poszedł w górę, ale kończący się tydzień przyniósł diametralny zwrot w drugą stronę.