Polska waluta wyceniana jest następująco: 4,2940 PLN za euro, 3,5825 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,7227 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,8546 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,271% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku walutowym nie przyniosło większych zmian na wycenie – lokalnie warto jednak wspomnieć o ponownym podejściu kursu EUR/PLN do okolic 4,30 PLN. W zakresie wydarzeń lokalnych należy przypomnieć o wczorajszych wskazaniach z rynku pracy. O ile zatrudnienie wypadło zgodnie z prognozami (4,6%), to już wynagrodzenia w sierpniu podbiły do 6,6% r/r. Rynek odebrał informację tą jako kolejny sygnał, iż w gospodarce zaczyna narastać presja płacowa, co teoretycznie może prowadzić do szybszych podwyżek stóp przez RPP. Warto również przytoczyć wczorajsze wypowiedzi J. Kropiwnickiego z RPP, który zasugerował, iż stopy powinny pozostać bez zmian aż do końca 2018r. Częściowo taki scenariusz sugeruje również A. Glapiński. Możemy więc być potencjalnie świadkami ciekawego scenariusza gdzie dane makro sugerować będą podwyżkę, a RPP pozostanie na stanowisku wait&see. W szerszym ujęciu notowania PLN, podobnie jak innych walut EM, czekają na jutrzejsze zakończenie posiedzenia FED – inwestorzy doszukiwać się będą sygnałów co do potencjalnej, grudniowej podwyżki stóp.
W trakcie dzisiejszej sesji poznamy twarde dane z krajowej gospodarki dot. produkcji przemysłowej (oczek. 6%) oraz sprzedaży detalicznej za (oczek.7,15% r/r) za sierpień. Rynek zakłada więc, że słabsze dane w lipcu miały jedynie charakter okresowy, a w sierpniu nastąpiło odbicie wskaźników. Ponadto na koszyku CEE warto bliżej przyjrzeć się posiedzeniu MNB (Bank Centralny Węgier), gdzie możliwe jest dalsze luzowanie polityki.
Z rynkowego punktu widzenia EUR/PLN testuje opór na 4,30 PLN – historycznie zakres ten generował utrzymanie konsolidacji i zwyczajowy ruch korekcyjny. Wybicie na USD/PLN zostało zanegowane, a korekta spadkowa na GBP/PLN dostarczyła jedynie test 4,82 PLN.
Konrad Ryczko