Słaba kondycja rynków akcji przekłada się na sentyment na walutach

Publikacja: 09.07.2019 11:27

Słaba kondycja rynków akcji przekłada się na sentyment na walutach

Foto: AFP

Kluczowe informacje z rynków:

USA / CHINY / MEKSYK / RELACJE HANDLOWE: Departament handlu USA nie wykluczył nałożenia zaporowych ceł na import stali budowlanej z Chin i Meksyku, po tym jak oskarżył te kraje o stosowanie nieuczciwych praktyk (subsydiowanie eksportu). Ostateczna decyzja w tej sprawie ma zapaść jednak dopiero w listopadzie. Tymczasem gazeta SCMP donosi dzisiaj cytując chińskich oficjeli, że wbrew deklaracjom Donalda Trumpa ze szczytu G-20 chińscy naukowcy i studenci nadal mają „problemy" na amerykańskich uniwersytetach.

AUSTRALIA / DANE: Indeks zaufania biznesu NAB spadł w czerwcu do 2 pkt. z 7 pkt., chociaż subindeks bieżącej kondycji odbił do 3 pkt. z 1 pkt.

Opinia: Poniedziałek nie przyniósł wiele informacji makro – nastroje dyktują teraz rynki akcji, gdzie rosną obawy dotyczące zyskowności spółek w kontekście globalnego spowolnienia gospodarki. Rynek obawia się o kondycję europejskich banków – wczorajsze odbicie Deutsche Banku po zapowiedziach jego restrukturyzacji było krótkie, ale i także kondycji tzw. twardych sektorów – ostrzeżenie dotyczące spadku zysków wydał niemiecki koncern chemiczny BASF, co odbiło się na pozostałych spółkach z tego sektora. Po sesji na Wall Street pojawiło się też ostrzeżenie dla technologicznego Apple'a, który dostał rekomendację sprzedaży od jednego z brokerów. Tymczasem kolejny dzień z rzędu widać też wyraźną słabość chińskiej giełdy, a USD/CNH flirtuje z górnym ograniczeniem kanału spadkowego, co zwiększa ryzyko wyraźniejszego osłabienia się chińskiej waluty. To wszystko dzieje się przed zaplanowaną rozmową telefoniczną prezydentów USA i Chin, która ma wytyczyć harmonogram dalszych spotkań w ramach „odnowienia negocjacji" nad porozumieniem handlowym. O tym, że ustalenia ze szczytu G-20 są tak naprawdę „dość płynne", a same rozmowy mogą trwać miesiącami przerywane różnymi „zwrotami akcji" pisałem już kilka razy w ostatnich komentarzach... Na wykresie dziennym USDCNH (dolar do juana offshore) widać, że wskaźniki nie sugerują bynajmniej, że górne ograniczenie kanału spadkowego będzie respektowane.

Wykres dzienny USDCNH

Słabość juana może przełożyć się na notowania AUD, który od kilku dni radzi sobie gorzej. Rynek nie ma pewności, czy RBA spauzuje po ostatnich dwóch cięciach stóp procentowych w sytuacji, kiedy dane makroekonomiczne wypadają słabo, a wątek chiński nadal ciąży. Spójrzmy na tygodniowe ujęcie AUDUSD, gdzie widać jak respektowana jest spadkowa linia kanału.

Wykres tygodniowy AUDUSD

W ogólnym bilansie dolar pozostaje na fali wzrostowej – potencjalnej korekty spadkowej nie widać, chociaż wiele będzie zależeć od tego, co inwestorzy usłyszą jutro ze strony Jerome Powella, który będzie zeznawał nt. perspektyw polityki monetarnej przed Kongresem, a także na co wskażą zapiski. Problem w tym, że być może trudno o negatywne zaskoczenie dla dolara – cięcie stóp o 25 p.b. w końcu lipca jest w pełni wyceniane przez rynek stopy procentowej, a szanse na głębszy ruch zostały zredukowane. Potencjalne ryzyko leży po drugiej stronie – wycofywanie się z lipcowej obniżki, chociaż przy tak silnych oczekiwaniach FED musiałby mieć naprawdę mocny argument, aby tak zrobić. Dolar jest też silny słabością innych walut, gdzie powracają „lokalne obawy" związane ze spowolnieniem globalnej gospodarki.

Na wykresie koszyka dolara BOSSA USD widać, że jesteśmy już blisko ważnego poziomu oporu przy 82,50 pkt., kolejny to strefa 82,60-82,85 pkt. Niewykluczone, że to może nieco wyhamować impet ruchu na dolarze, ale czy zatrzyma trend wzrostowy?

Wykres tygodniowy BOSSA USD

Słabo w ustawieniach wciąż wypada brytyjski funt – to wynik narastających obaw dotyczących perspektyw tamtejszej gospodarki. Według opublikowanych we wtorek danych BRC dynamika sprzedaży detalicznej na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy wyhamowała do 0,6 proc., co jest najniższym odczytem od 1995 r. Jednocześnie rynek „stawia" na to, że wyścig do fotela szefa torysów (wyniki listownego głosowania wśród członków Partii Konserwatywnej poznamy do 22 lipca) wygra Boris Johnson, co może zwiększyć ryzyko radykalizacji scenariusza Brexitu. Wyjście bez umowy z końcem października w połączeniu ze skutkami wojen handlowych daje iście niebezpieczną mieszankę. Nie dziwi, zatem to, że rynek wycenia rychłe luzowanie polityki przez Bank Anglii.

Na wykresie GBPUSD zeszliśmy poniżej dołka z piątku przy 1,2480, wkraczając jednocześnie w rejon mocnej strefy wsparcia przy 1,2430-76. Czy spełni swoja rolę? Patrząc bardziej długoterminowo rosną obawy, czy aby do końca wakacji rynek nie zechce sprawdzić po-referendalnych dołków w rejonie 1,19-1,20.

Wykres dzienny GBPUSD

Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Waluty
Trump wygrywa, złoty dołuje. "Jest jeszcze potencjał deprecjacyjny dla złotego"
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Waluty
Dobry czas złotego dobiega końca? Chwila prawdy dla pary GBP/PLN
Waluty
Złoty pozostaje mocny, ale sił do dalszego ruchu nieco już brakuje
Waluty
Czy Szwajcarski Bank Narodowy powstrzyma umocnienie franka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Waluty
Ważne starcie byków i niedźwiedzi na rynku eurodolara. Kto wyjdzie z niego zwycięsko?
Waluty
Złoty korzysta z wysokich stóp. Jak długo potrwa dobra passa?